Projekt. Jarek skończył szkołę samochodową, ale nie stać go na kurs prawa jazdy na ciężarówki. - Pomożemy mu - mówią w Stowarzyszeniu WIOSNA. Na swoją wymarzoną drogę życia wstąpił też Piotr - łowca burz. Ma szansę na pracę w wymarzonym zawodzie.
O tym, jak trudno jest - mając czterdziestkę na karku i poważną wadę wzroku - wrócić po przerwie na rynek pracy - wie Krzysztof Kiepura. Był dziennikarzem radiowym, ale poszedł na urlop tacierzyński. - Moje dzieci wymagały stałej opieki, a ponieważ żona ma poważniejszą wadę wzroku i widzi jeszcze mniej niż ja - uznaliśmy, że ona będzie pracować jako masażystka tak jak dotąd, a ja - ponieważ mimo problemów z oczami mogę sam podróżować - zajmę się dziećmi. Zwłaszcza, że często trzeba było jeździć z nimi do warszawskich lekarzy.
Z czasem dzieci z kłopotów zdrowotnych wyrosły i Krzysztof uznał, że pora zająć się sobą; po prostu zacząć coś robić. - Miałem wrażenie, że świat poszedł do przodu, a ja stanąłem w miejscu, że moi koledzy biorą kredyty hipoteczne, czyli są wiarygodni dla banku, a ja wciąż mieszkam w małym mieszkanku z dwójką dzieci. Pomyślałem, że to, iż jestem niepełnosprawny w żadnym razie mnie nie usprawiedliwia.
Doszedł jednak do wniosku, że zanim wprowadzi w życie plan: „tata wraca do pracy” - zacznie od warsztatów, żeby sprawdzić, jak daleko w tyle został przez te lata, kiedy nie pracował. Przypadkiem trafił do Stowarzyszenia WIOSNA. I jak dziś mówi - miał szczęście.
***
Już dawno podejrzewał, że bardziej niż powrotu do dziennikarstwa chce pracy z ludźmi. Może dlatego, że jak mówi - był specjalistą jeśli chodzi o życie osób niepełnosprawnych, w końcu ma 39 lat i tyle właśnie doświadczenia w obcowaniu ze sobą, czyli osobą niedowidzącą.
Na początek spotykał się z trenerami personalnymi, z doradcami zawodowymi, z psychologami. - Nauczyłem się na przykład pisać CV, dotąd nigdy w życiu nie musiałem tego robić, bo nikt CV nie wymagał.
Przekonał się też, jak w tej chwili wyglądają rozmowy rekrutacyjne. Przed laty, gdy zaczynał pracę w radiu, po prostu powiedział co umie i został zatrudniony. - Rozmowy podczas warsztatów utwierdziły mnie w przekonaniu, że jestem społecznikiem. Bardziej niż radiowcem. I że chcę pracować z ludźmi i dla ludzi oraz, że w tym się czuję najlepiej - opowiada.
No i w końcu zaproponowano mu staż w WIOŚNIE. - Jestem asystentem do spraw projektów. Z perspektywą zatrudnienia na umowę o pracę - mówi. - Ruszam w drogę i będę doganiał świat. I wie pani, całkiem mi się to podoba.
Krzysztof jest gadułą, lubi ludzi, więc opowiadanie o projektach stowarzyszenia WIOSNA przygotowywanych dla osób niepełnosprawnych i starszych, które nie mają pracy, przychodzi mu bez trudu. Przygotowuje też materiały na FB, kontaktuje się z mediami, informuje o ofercie chętnych, którzy chcieliby do projektów przystąpić i zmienić swoje życie.
W tej chwili pracuje przy dwóch projektach. Jeden przeznaczony jest dla ludzi 30+ „Aktywni, Potrzebni, Kompetentni”. Skierowano go do niepełnosprawnych mieszkańców Małopolski. Drugi zaprasza do „Wiosennej Akademii Możliwości” osoby w wieku od 18 do 29 lat, które nie uczą się, nie studiują, nie pracują. - Opowiadam, dlaczego warto wziąć się za siebie i podpowiadam, od czego zacząć. Wiele osób już z tych projektów skorzystało, a niektórzy potrafili zmienić swoje życie.
***
Tak jak czterdziestoletni Tomek. Przyszedł niedomyty, nieogolony, zaniedbany. Okazało się, że ma wadę serca i wadę wymowy. - Takie było pierwsze wrażenie. Przyznaję, że niezbyt dobre. Ale gdy się go dłużej posłuchało, okazało się, że to bardzo inteligentny człowiek. Nie tylko oczytany. To osoba, która zna historię - opowiada Krzysztof.
Tomasz wziął udział w warsztatach z wizażu, czyli popracował nad zmianą swojego wizerunku. Został ogolony, dostał nowe ubranie i poszedł na rozmowę o pracę. Udało się. Jest zatrudniony jako kierownik ds. porządkowych w jednej z galerii handlowych. - Nie poznałaby go pani. To zupełnie inny człowiek - cieszy się Krzysztof.
Inni też mogą zmienić swoje życie. Chodzi tylko o to, żeby dotarła do nich informacja, że Stowarzyszenie WIOSNA chce im pomóc. I żeby chcieli skorzystać z tej pomocy. Informacje o programach można znaleźć w Internecie, albo na mieście. Nie zawsze z programów korzystają osoby samotne, w trudnej sytuacji. Czasami mają dom, rodzinę, ale szukają pomysłu na siebie, tak jak Krzysztof. I tak jak on go znajdują. I zmieniają się, tak jak Tomasz; ten z wadą serca i wymowy. Dziś sprawia wrażenie najszczęśliwszego człowieka na świecie. Udało mu się przecież wyjść z zaklętego kręgu niemożności, w którym się znalazł.
Na swoją wymarzoną drogę życia wstąpił też Piotr - łowca burz. Jest osobą niedowidzącą a mimo to podróżuje po Polsce i fotografuje pioruny. To jego pasja tak jak dziennikarstwo. Tyle tylko, że Piotr po studiach został bezrobotnym. - U nas nauczył się jak zaprezentować się pracodawcy z jak najlepszej strony - opowiada Krzysztof. A że marzenia się spełniają zaczyna staż w pewnym portalu. Będzie pisał o pogodzie i o swoich ukochanych burzach.
***
Konrad to mężczyzna po pięćdziesiątce. Przez wiele lat opiekował się chorą żoną, ale gdy ona zmarła jego świat opustoszał. Konrad nie mógł się otrząsnąć po stracie. Zajęli się nim psychologowie, uczestniczył w terapii grupowej. Nauczył się mówić o swoim bólu i w końcu stwierdził, że nadal chciałby pomagać chorym tak, jak pomagał żonie. Dostał pracę w hospicjum. Odnalazł sens życia.
Liczy na to Paweł. Ma czterdziestkę na karku i kłopoty ze zdrowiem, jest epileptykiem. Choroba nie pozwala mu pracować w szkole, o czym marzył. Ale pasją Pawła jest malowanie i WIOSNA zorganizuje mu wystawę w domu kultury w nowej Hucie. Może jego talent i ktoś go odkryje? Do Stowarzyszenia trafiają też osoby zdrowe, ale mieszkające w małych miejscowościach, które dobrze wiedzą, co chciałyby robić, ale brak im pieniędzy, na zrealizowanie marzeń.
Takie jak Jarek, który skończył szkołę samochodową, jednak nie stać go, żeby opłacić kurs prawa jazdy na ciężarówki. - Pomożemy mu - mówi Krzysztof Kiepura. I obiecuje, że każdy, kto zgłosi się do Stowarzyszenia będzie potraktowany indywidualnie i nie zostanie bez wsparcia. - Nasze projekty wpisują się w ideę mądrej pomocy realizowanej przez Stowarzyszenie WIOSNA - mówi Krzysztof. - Zapraszamy więc do naszego świata, gdzie kluczowymi wartościami są: życzliwość, uczciwa praca, drużynowość i wrażliwość.
Projekty:
1. „Aktywni, Potrzebni, Kompetentni” - kompleksowy Program Aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych 30+. Projekt powstał z myślą o osobach niepełnosprawnych z Małopolski. Rekrutacja do projektu trwa do końca października 2017 roku. Stowarzyszenie WIOSNA czeka na osoby niepełnosprawne - z orzeczeniem o niepełnosprawności - pozostających bez pracy. Mogą liczyć m.in. indywidualne wsparcie ekspertów, warsztaty rozwojowe i specjalistyczne, pomoc w znalezieniu zatrudnienia. W ramach projektu płatny staż odbędzie 60 osób.Zgłoszenia w biurze Stowarzyszenia WIOSNA (ul. Berka Joselewicza 21, 31-031 Kraków). AKTYWNI, POTRZEBNI, KOMPETENTNI 30+ http://rynekpracy.wiosna.org.pl/aktywni/ Tel. 785 988 400, 783 430 075 E-mail: aktywni30plus@wiosna.org.pl
2. Wiosenna Akademia Możliwości - do udziału w projekcie Stowarzyszenie WIOSNA zaprasza osoby w wieku 18-29 lat z Małopolski, które nie pracują, nie szkolą się i nie kształcą się w trybie dziennym. Szczególnie osoby niepełnosprawne, ale też te nie posiadające orzeczenia o niepełnosprawności, z obszarów wiejskie województwa. Na uczestników czekają 5- lub 6- miesięczne płatne staże zawodowe z perspektywą zatrudnienia. Zgłoszenia: w biurze Stowarzyszenia WIOSNA do końca czerwca 2017 r. Tel. 783 430 102 E-mail: akademiamozliwosci@wiosna.org.pl Projekt jest realizowany w ramach Inicjatywy na Rzecz Zatrudnienia Ludzi Młodych.