
Dla jednych są bojownikami o wolność i równe traktowanie. Dla innych są bandą wykolejeńców, którzy chcą zniszczyć panujący w naszym kraju ład i porządek. Nie bacząc jednak na opinie obserwatorów organizatorzy szczecińskiego Marszu Równości idą swoją drogą.
Gdy przed rokiem pisaliśmy o pierwszym w dziejach naszego miasta Marszu Równości wszyscy, łącznie z organizatorami, mieli mieszane uczucia. Pojawiało się sporo wątpliwości i pytań dotyczących sensu tego typu manifestacji, frekwencji i bezpieczeństwa.
Od tego czasu sporo się w naszym mieście i kraju zmieniło, a wydarzenia z Białegostoku i Płocka utwierdzają nas w przekonaniu, że takie marsze mają sens i trzeba jasno opowiedzieć się po której stronie się stoi.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień