Joe Biden w Polsce. To była ważna wizyta, podczas której padły mocne słowa
To była wizyta inne, niż wszystkie pozostałe, na pewno bardziej spontaniczna. Amerykański przywódca rozmawiał z normalnymi ludźmi, brał na ręce dzieci, zjadł pizzę przygotowaną dla amerykańskich żołnierzy. Jego przemówienie na dziedzińców Zamku Królewskiego wielu uważa za historyczne, najlepsze od początku prezydentury. Ono było także sygnałem dla Putina – żadnych ustępstw, żadnych kompromisów, świat Zachodu pozostanie zjednoczonych w tej wojnie między demokracją a autokracją.
Na to wystąpienie Joe Bidena czekał cały demokratyczny świat, chociaż na pewno słuchano go także na Kremlu, czy w Pekinie. Na spotkanie na dziedzińcu Zamku zaproszonych zostało 500 osób, wśród nich są byli prezydenci i premierzy RP, ale na plac Zamkowym przyszły tłumy: Polaków i Ukraińców.
W pierwszych słowach prezydent USA zacytował papieża Jana Pawła II.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień