Szkoła w Mielnie, tak jak wiele szkół w naszym regionie, obchodzi siedemdziesiąte urodziny. Wkrótce z tej okazji spotkają się jej absolwenci.
Mielno. Pierwsze skojarzenie plaża i wakacje. Ale dla wielu mieszkańców gminy Mielno to także szkoła. W małej społeczności kolejne pokolenia wyrastały niemal pod okiem mieszkających w sąsiedztwie nauczycieli. A szans na anonimowość nie było żadnych.
Początki w poradzieckich magazynach zboża
Historia mieleńskiej szkoły rozpoczyna się 1 marca 1946 roku Wtedy w istniejącym do dziś, ceglanym budynku przy ul. Kościelnej, z inicjatywy Romana Cypra, powstała Publiczna Szkoła Podstawowa w Mielnie. Początkowo uczyło się w niej 34 uczniów. Ale gdy już miesiąc później, w kwietniu, uczniowie przenieśli się do nowego budynku wcześniej wykorzystywanego jako magazyn zboża Armii Czerwonej, powstały jeszcze dwa szkolne oddziały, a Mielno przygarnęło także uczniów z pobliskich Mścic. W 1947 roku kierownikiem szkoły został Alojzy Pojasek, a uczniów w klasach cały czas przybywało i przestali się mieścić w pomagazynowych pomieszczeniach.
Dlatego do prowadzenia zajęć zaczęto wykorzystywać znajdujący się przy ulicy Lechitów budynek należący do Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Jednak nawet to nie rozwiązało problemów lokalowych szkoły. W Mielnie mieszkańców było coraz to więcej , przybywało też dzieci.
Nowy szkolny budynek przystosowany do potrzeb dzieci i nauczycieli był konieczny. Jednak do nowej, przestronnej „tysiąclatki” uczniowie przenieśli się dopiero w 21. urodziny szkoły, w październiku 1967 roku. Jak można przeczytać w szkolnych kronikach, stało się tak dzięki staraniom Wiesławy Lorenc, kierowniczki szkoły, ale także zaangażowaniu lokalnej społeczności.
W latach 1970 -1979 mieleńską szkołą rządził Józef Roszak i to on w 1973 roku podjął decyzję o rozbudowie szkolnego budynku, który po tym, gdy do Mielna zaczęli dojeżdżać uczniowie starszych klas z Sarbinowa, znów był za mały. Powiększona o nowe skrzydło szkoła uzyskała status zbiorczej szkoły gminnej.
Do 1994 roku uczyły się w tutaj także dzieci z Unieścia, Chłopów, Sarbinowa i z Gąsek.Ważną datą był także rok 1993. W sierpniu tegoż roku nastąpiło uroczyste otwarcie hali sportowej.
Pod patronatem Leonida Teligi
„Opty to znaczy optymizm,Opty - dopłynąć do celu. Nigdy nie stawiaj na remis,Tak trzymaj mój przyjacielu” - to refren hymnu szkoły, do którego słowa stworzyła Anna Bojar Fijałkowska, a muzykę napisał Jan Schwarzlose.
Uczniowie mieleńskiej podstawówki śpiewają go od 1996 roku. Wtedy, podczas 50. urodzin, szkoła przyjęła imię znanego żeglarza i podróżnika Leonida Teligi. W roku 1999 przyszła szkolna reforma i pojawiły się gimnazja. Gimnazjum w Mielenie najpierw mieściło się w budynku po trzyklasówce w Unieściu.
Do Mielna przeniosło się dopiero w 2004 roku i zajęło nowowybudowany budynek połączony ze szkołą podstawową. Trzy lata później gimnazjum otrzymało imię Marka Kotańskiego, społecznika i działacza na rzecz młodzieży. I choć w 2008 roku gimnazjum i szkoła podstawowa utworzyły jeden zespół szkół, to nadal i podstawówka i gimnazjum mają swoich pierwotnych patronów.
Okazja do wspomnień
Dziś w Gminie Mielno funkcjonują tylko dwie szkoły, obok mieleńskiej , Szkoła Podstawowa w Sarbinowie. Przez wiele lat w gminie nie było domu kultury, dopiero teraz ma być reaktywowany. Więc siłą rzeczy obie musiały przejąć rolę miejsca, w którym dzieci i młodzież przychodzą nie tylko po to, by się uczyć, ale także po to, by ciekawie spędzić czas po lekcjach.
O tym, jak wyglądała przeszłość i jaka przyszłość maluje się przed mieleńską szkołą, będzie można porozmawiać już niedługo, na siedemdziesiątych urodzinach.