Jurek był krok od finału
8 setnych sekundy zabrakło czwórce podwójnej wagi lekkiej bez sternika z Jerzym Kowalskim do finałowego wyścigu regat o Puchar Świata.
W zawodach uczestniczyło ponad 500 wioślarzy z 47 krajów. Nasz najbardziej interesował wyścig czwórki podwójnej wagi lekkiej bez sternika.
Polska wystawiła dwie osady, które mają spore olimpijskie aspiracje. Przygotowują się do startu w Rio de Janerio poza kadrą narodową. Na koszt swoich klubów.
Władze Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich po niepowodzeniu reprezentacyjnej osady na ubiegłorocznych mistrzostwach świata zrezygnowały z dalszego przygotowania centralnego czwórki wagi lekkiej bez sternika.
Tymczasem Stefan Janeczek, prezes zarządu kruszwickiego klubu i działacze akademiccy z Gdańska postanowili stworzyć klubowe osady, widząc szanse na uzyskanie przepustki do Rio.
Po kilku miesięcznych przygotowaniach w Portugalii i Kruszwicy, start w Pucharze Świata miał dać odpowiedź na pytanie, która osada będzie dalej walczyła o kwalifikację do igrzysk olimpijskich.
Z tej rywalizacji zwycięsko wyszedł „kruszwicki” team płynący w składzie: Łukasz Siemion (LOTTO Bydgostia Bydgoszcz), Tomasz Zagórski, Paweł Cieszkowski (obaj AZS Szczecin) i Jerzy Kowalski.
Podopieczni trenera Kazimierza Naskręckiego, szkoleniowca Gopła, pokonali w Varese dwukrotnie osadę AZS AWFiS Gdańsk (Łukasz Stasiewicz, Adam Łodygowski, Dawid Kamiński, Przemysław Borchardt) - w wyścigu eliminacyjnym i finale B.
- To dla nas dobra wiadomość. Naszej osadzie do finału zabrakło zaledwie osiem setnych sekundy. Wyprzedzenie akademickiej osady z Wybrzeża otwiera teraz drogę Kowalskiemu i kolegom do startu w regatach kwalifikacyjnych, które odbędą się w Lucernie od 22 do 24 maja.
Impreza ta zostanie poprzedzona mistrzostwami Europy w niemieckim Brandenburgu, od 6 do 8 maja - powiedział Stefan Janeczek.
- Jestem bardzo wdzięczny prezesowi Janeczkowi i Zakładom Tłuszczowym „Kruszwica” SA za wsparcie. Bez pomocy klubowej i sponsora strategicznego niemożliwe byłoby dobre przygotowanie do sezonu - podkreśla Jerzy Kowalski.
We Włoszech startował też Artur Mikołajczewski. Zawodnik Gopła, tworząc dwójkę podwójną wagi lekkiej z Miłoszem Jankowskim (AZS AWFiS Gdańsk), mającą zapewniony udział w IO, nie zakwalifikowali się do finału.
Natomiast trzecie miejsce i brązowy medal przypadł Mikołajowi Burdzie, wychowankowi kruszwickiego klubu, reprezentantowi LOTTO Bydgostia. Wchodzi w skład „ósemki”. Osada nie ma jeszcze kwalifikacji olimpijskiej.
Jan Szczutkowski