Już odtajnili ściśle tajne muzeum [zdjęcia]
W Tryszczynie przy ul. Bocznej 5 można już zwiedzać Muzeum Ściśle Tajne. Schron czeka na gości.
Zbożówka w szklankach z koszyczkiem, śledź, chleb ze smalcem, kanapki z salcesonem - to czekało na pierwszych gości Muzeum Ściśle Tajnego, które zostało wczoraj oficjalnie otwarte w Tryszczynie, przy Bocznej 5. Dawny schron wojewody kujawsko-pomorskiego przyszło zobaczyć kilkadziesiąt osób. - Świetna inicjatywa, tylko czekać, aż zaczną tu zjeżdżać turyści nie tylko z regionu, ale z całej Polski - mówili ci, którzy jako jedni z pierwszych mieli szansę zajrzeć do ukrytego prawie pięć metrów pod ziemią schronu.
Jakby czas stanął w miejscu
Każdy musiał ubrać czerwony kask, coś ciepłego na plecy (w schronie jest około 13 stopni Celsjusza), odebrać pamiątkowy bilet w kasie i mógł ruszać do schronu. Największe wrażenie na zwiedzających robiły mikroskopijne sypialnie, z łóżkami o długości 1,75 m każde i ustawionymi w poprzek pokoju szafkami. Zainteresowanie wzbudziły też pokoje z dalekopisem i łącznicą telefoniczną, ciemnia fotograficzna, gabinet lekarski z oryginalnym wyposażeniem i kancelarie. W tajniki życia i pracy w schronie wprowadzał przewodnik.
- Nic lepiej nie pokazuje historii niż możliwość dotknięcia eksponatów, przyjrzenia się im z bliska - mówił jeden z nich. - Kiedyś o starych czasach opowiadali nam dziadkowie, babcie, wujkowie i ciotki. Teraz to zdarza się już coraz rzadziej. Dlatego między innymi takie miejsca jak to są potrzebne.
Sam schron jest największą atrakcją, ale niejedyną. Twórcy Muzeum Ściśle Tajnego zagospodarowali też spory ogród na posesji i budynek użytkowy, który kiedyś był mieszkaniem opiekuna schronu. Na zewnątrz można znaleźć między innymi plac zabaw dla dzieci (z czasem pojawi się tam jeszcze więcej atrakcji dla maluchów), a także punkt z radiostacjami. W dawnym budynku mieszkalnym można zaś podziwiać eksponaty związane z harcerstwem.
- Idea muzeum jest niezwykle ciekawa - mówi Katarzyna Szulta-Romaniuk, sołtys Tryszczyna. - Obcujemy z historią, o której się wcześniej zapominało. Liczymy, że właśnie tu będą się zatrzymywali między innymi rowerzyści jadący z Bydgoszczy do Koronowa albo z powrotem, ale także turyści nie tylko z Bydgoszczy czy Kujawsko-Pomorskiego, ale z całej Polski. I w końcu zacznie być o Tryszczynie głośno!
Noc Ściśle Tajna za pół ceny
Na oficjalnym otwarciu muzeum zjawili się też mieszkańcy Tryszczyna. - Wszyscy wiedzieliśmy, że coś takiego się tutaj znajduje, ale nikt o tym nie rozmawiał, bo to nie leżało w naszej gestii - mówi Irena Gordon. - W 60 roku do tego budynku wprowadziła się rodzina, która opiekowała się schronem. Można powiedzieć, że Tryszczyn zyskał na budowie tego bunkra, bo jeszcze w latach 60. znalazła się tu hydrofornia, mieliśmy więc wodociągi. Pamiętam, że jako dziecko biegałam tu z innymi, gdy to budowano. Wjeżdżało tu mnóstwo samochodów, trudno było się nie domyślić, co tu się działo. Myślę, że to dobry pomysł, żeby zrobić tu muzeum. Szkoda, by te wszystkie przedmioty i pamiątki przepadły. Przecież wszystko jest niemal w idealnym stanie.
- Wiele razy wyobrażałem sobie, jak może być w środku. W 1969 roku byłem w wojsku i służyłem w łączności. I powiem szczerze, że gdy wszedłem do schronu, poczułem, jakbym się cofnął w czasie. Tam na dole czas się zatrzymał - mówi Tomasz Gordon, radny gminy Koronowo.
Muzeum już działa pełną parą. I tak będzie aż do jesieni. Odwiedzać można je codziennie między godz. 10 a 18. Bilet normalny kosztuje 12, a ulgowy 8 zł. Dziś można je zwiedzić chociażby z okazji Nocy Muzeów, która będzie trwała w Bydgoszczy. Noc Ściśle Tajna rozpocznie się w Tryszczynie o godz. 17. Uwaga! Ci, którzy zjawią się przy Bocznej 5 właśnie dziś, będą mieli okazję zwiedzić muzeum za pół ceny. Nie zabraknie też niespodzianek.