Już za rok wprowadzą się pierwsi lokatorzy
Nawet 1.200 mieszkań powstanie w najbliższych latach w dzielnicy Nowa Łężyca. Dlatego miasto zamierza zbudować szkołę
- Na obrzeżach Łężycy, już przed laty powstało osiedle Czarnkowo. Myślałem, że na tym się skończy. Tymczasem nadal powstają tam bloki, słyszałem, że ma być ich kilkanaście. A przecież prezydent Kubicki w czasie kampanii o przyłączeniu wsi do miasta, w tym Łężycy obiecał, że bloków na terenie starej gminy nie będzie. Czyli była to obietnica bez pokrycia. Czy naprawdę na wsi trzeba budować takie blokowiska? - pyta nasz Czytelnik pan Edward.
Jedziemy do Zielonej Góry Łężycy. Faktycznie zaraz z ulicą Budowlaną, gdzie przed laty zbudowano kilka bloków, powstaje kolejny, o pięciu kondygnacjach, ze spadzistym dachem. Ale to nie jedyny, obok budowany jest drugi, są już piwnice i początek parteru.
Z informacji, które uzyskaliśmy od inwestora a jest nim firma Budnex, wynika, że w tym miejscu rośnie osiedle mieszkaniowe Nowa Łężyca. Obecnie powstaje pierwszy z 11 budynków na blisko 10 hektarowej działce. Do sierpnia 2018 roku ma być gotowych 100 mieszkań.
Z tego co zobaczyliśmy wynika, że termin sierpień 2018 roku nie jest zagrożony. Budowlani do zakończenia inwestycji mają bowiem prawie rok. Budnex informuje też, że łącznie ma powstać blisko 1.200 mieszkań, a więc prawie spore miasteczko. W każdym z bloków inwestor zaoferuje lokale o powierzchni od 25 do 74 mkw. a dodatkowo balkony i tarasy.
- Inwestycja jest zaawansowana, a do końca roku zamierzamy doprowadzić budynek do stanu surowego zamkniętego - deklaruje Krzysztof Nuckowski, prezes Budneksu.
Sołtys Łężycy Jolanta Rabęda potwierdza, że mieszkańcy mają pewne obawy związane z inwestycją. - Ale nie sądzę, że ktokolwiek jest przeciwko. Będą pewne kłopoty, bo jeśli przybędzie kilkanaście bloków, to ich lokatorzy będą musieli gdzieś zrobić zakupy, wysłać dzieci do szkoły i przedszkola. Ale można je rozwiązać. Gorzej jest z narastającym ruchem. Stąd trzeba pomyśleć o usprawnieniu jego organizacji - tłumaczy pani sołtys. Dodaje też, że plan przestrzennego zagospodarowania, przewidujący budowę kolejnych bloków, przyjęły poprzednie władze gminy, a nie miasta.
To, że poprzednie władze gminy zatwierdziły taki plan, potwierdza były wójt a obecnie przewodniczący zarządu Nowe Miasto Mariusz Zalewski.
- Proszę pamiętać, że już w 1999 roku planowano powstanie na obrzeżach Łężycy nowego osiedla przy ulicy Budowlanej. Toteż budowa kolejnego jest jakby kontynuacją poprzednich decyzji - dodaje przewodniczący Zalewski.
- No cóż, osiedle powstaje i trzeba się z tym pogodzić. Dlatego myślimy o budowie szkoły połączonej z przedszkolem. Mamy już zarezerwowaną działkę. Jeśli w nowej dzielnicy zamieszka kilka tysięcy ludzi, tu muszą żyć w przyzwoitych warunkach - tłumaczy prezydent Janusz Kubicki.