Kajetan Kajetanowicz na rajdowe szczyty zaczął się wspinać w Cieszynie
Kajetan Kajetanowicz - z pilotem Jarosławem Baranem - drugi raz z rzędu wywalczył tytuł rajdowego mistrza Europy. Wyrównał w ten sposób osiągnięcie Sobiesława Zasady.
Pochodzący z Cieszyna rajdowiec dołączył do wąskiego grona zawodników, którym udało się obronić tytuł najlepszego kierowcy w Europie. Wcześniej sztuka ta udała się tylko czterem kierowcom Francuzowi Bernardowi Darnische, Włochowi Luce Rossettiemu i naszemu Sobiesławowi Zasadzie. Urodzony w Dąbrowie Górniczej Zasada mistrzowskie laury zdobywał w roku 1966 i 1967, a także w 1971. Kajetanowicz drugi tytuł wywalczył dokładnie 344 dni po ubiegłorocznym triumfie. - To szalenie miłe uczucie, ale moim celem nie jest przechodzenie do historii - mówi z uśmiechem mistrz Europy. - Odnosimy sukcesy nie tylko dla siebie i statystyk, ale przede wszystkim dla naszych kibiców, sponsorów i kraju. Dokładamy cegiełkę do tego, żeby polscy sportowcy byli szanowani i liczyli na świecie.
Kajetanowicz zadebiutował w 2000 roku za kierownicą fiata 126p w Rajdzie Cieszyńskiej Barbórki. Granatowy „maluch” nie dojechał do mety.
- To były inne czasy, trochę romantyczne - wspomina popularny „Kajto”. - Wtedy bardziej bawiłem się rajdami, podchodziłem do nich beztrosko. Teraz to jest moja życiowa pasja, nie ma niczego ważniejszego.
Później były jeszcze starty za kierownicą cinquecento, seincento i peugeotów 106 oraz 206. - Tak wyglądały kolejne etapy, szczeble drabiny, po której się wspinałem, by dotrzeć do mistrzostwa Polski - mówi 37-letni rajdowiec.
Kolejnym rozdziałem były już znacznie mocniejsze „japończyki”. Najpierw Subaru Impreza N11, potem Mitsubishi Lancer Evolution Evo IX, aż w końcu 2009 roku został kierowcą w zespole Subaru Poland Rally Team, potem stworzył swój zespół LOTOS Dynamic Rally Team, który funkcjonuje do dziś. Od trzech lat samochodem Kajetanowicza jest ford fiesta R5.
- Ale w niczym nie przypomina seryjnego auta, to po prostu maszyna do wygrywania - chwali swój pojazd mistrz Europy. - W poprzednim sezonie nasz samochód był niezawodny, ale w tym roku mieliśmy z nim trochę problemów. Gdyby nie one tytuł moglibyśmy zdobyć wcześnie.
Cieszyński kierowca pokonał już w swojej karierze ponad 100 rajdów. Ile dokładnie sam nie wie, bo nigdy ich nie liczył. Za najtrudniejszy uważa Rajd Polski w 2013 roku.
- Ścigaliśmy się w potwornym deszczu, błocie i trudno było utrzymać samochód na trasie. Drogi były rozmyte, ale ten koszmar był równocześnie jednym z najlepszych moich rajdów, bo stanęliśmy na najwyższym podium - wspomina Kajetanowicz i dodaje, że w podobnych warunkach rywalizował w Grecji kiedy zdobywał pierwszy tytuł mistrza Europy. - Wtedy tam też panowały okropne warunki. Może przynoszą mi szczęście?
Kierowcy rajdowi muszą się liczyć z niebezpieczeństwem. Kajetanowicz może mówić że urodził się w czepku, bo jak do tej pory najniebezpieczniejszy wypadek, ale szczęśliwie zakończonym, miał kilka lat temu w Austrii.- Zablokował nam się gaz i trafiliśmy w mur. Na szczęście bez poważniejszych konsekwencji - mówi mistrz Europy. - Rajdy zawsze będą niosły ze sobą niebezpieczeństwo, ale po tragicznych w skutkach wypadkachmocno zmieniono przepisy dla polepszenia bezpieczeństwa. Czasami jednak zdarzy się popełnić błąd lub za mocno nacisnąć gaz.
Pierwszym pilotem Kajetanowicza była kobieta Aleksandra Masiuk, potem jej miejsce zajął doświadczony Maciej Wisławski, który święcił swoje największe sukcesy z Krzysztofem Hołowczycem. Od ponad sześciu lat partnerem rajdowej doli i niedoli w rajdówce „Kajto” jest 49-letni Jarosław Baran. - Przeżyliśmy wspólnie wiele wspaniałych chwil w samochodzie i poza nim, mamy dobre relacje, jednak brakuje nam czasu na dodatkowe spotkania po rajdach - przyznaje Kajetanowicz.
- Sam prowadzę swój zespół, więc po rajdzie praktycznie od razu zaczyna się myślenie o kolejnym starcie, następnym wyzwaniu. Wolnego czasu jest więc bardzo mało, najchętniej spędzam go w domu. Czasami przed telewizorem - zapewnia, choć pewnie z sentymentem ogląda „M jak miłość“, bo kilka lat temu zagrał w jednym z odcinków samego siebie. - Początkowo się broniłem, bo nie jestem aktorem tylko rajdowcem, ale w końcu uległem. Potraktowałem to jako jeszcze jedną przygodę - śmieje się mistrz Europy.
Kajetan Kajetanowicz. Urodzony 5 marca 1979 w Cieszynie. Polski kierowca rajdowy, dwukrotny mistrz Europy, czterokrotny mistrz Polski, trzykrotny zwycięzca Rajdu Polski. Jeździ samochodem Ford Fiesta R5.