To już finał podróży charytatywnej Kamila Czarneckiego. Teraz pora na biletowane prelekcje i wspomnienia - zbiórka pieniędzy trwa.
PomagaMY, czyli Islandia 2017” to charytatywna, rowerowa, samotna wyprawa Kamila Czarneckiego z Brześcia Kujawskiego dookoła Islandii.
Co wyprawa ma wspólnego z pomocą?
- Dosłownie? Tak naprawdę niewiele, ale gdy ma się wiarę, dobry plan i wokół sporo dobrych serc to wszystko idealnie się łączy - twierdzi Kamil.
Plan był następujący: Kamil objeżdża Islandię dookoła. Pokonuje ponad 2 tysiące kilometrów. W trakcie trwania wyprawy, którą można było śledzić na jednym z portali internetowych, zachęcał do wpłat na konto fundacji dla osób niepełnosprawnych z Brześcia Kujawskiego. Każdy, kto wszedł na bloga czy śledził fanpage, mógł wpłacić jakąś sumę, nawet skromną.
Wyprawa „PomagaMy, czyli Islandia 2017” planowana była od około roku. Celem Kamila jest spełnienie marzeń około 30 podopiecznych Koła Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej w Brześciu Kujawskim. Zebrane w trakcie wyprawy i po niej pieniądze będą przeznaczone na turnus rehabilitacyjny nad morzem.
Podróżnik liczył na wsparcie wielu osób. - Nawet z niedużych kwot może uzbierać się suma ważna dla kogoś, kto walczy o rehabilitację, zdrowie - twierdzi. - Wiara czyni cuda - mówi Kamil. To się sprawdzało także podczas poprzednich akcji charytatywnych „Kujaw na rowerze” - na przykład „Aniołów dookoła Polski”.
Wyprawę na Islandię sfinansował prawie w całości z własnej kieszeni, choć pojawiły się osoby, które ułatwiły mu zorganizowanie podróży. - Dostałem odzież termoaktywną od sponsora - przyznał. Poza tym, władze Brześcia Kujawskiego zadeklarowały sfinansowanie mu lotu powrotnego do Polski - mówi Kamil.
Ciężka próba, ale wyszedł z niej zwycięsko
Jak twierdzi, okrążąjąc Islandię przeżył wspaniałą przygodę. Jej bohaterami byli ludzie, których napotkał na drodze i którzy mu pomogli oraz niesamowita Islandia. Jej klimat, krajobrazy. To była ciężka próba dla młodego brześcianina, ale warto było. Kamil zebrał dla niepełnosprawnych z Brześcia Kujawskiego ponad 8 tysięcy złotych.
Flaga Brześcia Kujawskiego w Islandii
Teraz pora na kolejny etap Kamil będzie relacjonował wyprawę na biletowanych imprezach. Cel zebranie kolejnych pieniędzy dla niepełnosprawnych z rodzinnej miejscowości.
W ostatnim dniu wyprawy napisał:” Samotna wyprawa dookoła Islandii pt. „PomagaMY, czyli Islandia 2017” zakończona sukcesem. 32 dni, około 2 000 kilometrów! Najważniejsza flaga! Brześć Kujawski na Islandii! PomagaMY!”.