Kanał Augustowski będzie naszą dźwignią
Jedni szli, drudzy biegli, jechali rowerami, w siodle, albo płynęli kajakami. Wszystkich połączył Kanał Augustowski. Szlak od Biebrzy do Niemna ma być marką turystyczną znaną zarówno w regionie, jak i za granicą. A promował go „Piknik bez granic.”
Takiej imprezy w naszym regionie jeszcze nie było. Przez sześć dni augustowianie i spędzający pierwszy, majowy weekend w grodzie nad Nettą goście, mogli bawić się na transgranicz-nym pikniku, który zorganizował Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego we współpracy z lokalnymi samorządami i Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Białymstoku. Uczestnicy wydarzenia, po raz pierwszy wiosną, mogli też zwiedzić Kanał Augustowski także po stronie białoruskiej bez konieczności posiadania wiz. A tam również czekała na nich moc atrakcji.
- Majówka to znakomity moment naotwarcie sezonu, tym bardziej, że status przejścia wodnego na śluzie Kurzyniec został właśnie rozszerzony. Można je przekraczać nie tylko kajakiem, ale też pieszo, czy rowerem - mówi Bogdan Dyjuk, członek zarządu województwa podlaskiego.
Dodaje, że ten moment należało szczególnie zaznaczyć, by zachęcić turystów do odwiedzenia naszego regionu. Plan się powiódł, ponieważ frekwencja na pikniku dopisała, a uczestnicy wydarzeń nie szczędzili pochwał organizatorom.
- Świetna zabawa - mówiła Paulina Kruczyńska, która wraz z rodziną, mimo kapryśnej pogody brała udział niemal we wszystkich wydarzeniach. - Cieszę się, że Kanał Augustowski został zauważony i będzie mocno promowany. Dzięki temu powiat augustowski ma większą szansę na dynamiczny rozwój.
Rzeczywiście, władze województwa chcą, by kanał stał się dźwignią dla regionalnej branży turystycznej. Dlatego go promują i liczą na to, że turyści zechcą poznać walory nie tylko szlaku wodnego, ale też wielu innych, cennych miejsc w regionie.
A że można w jego rejonie dobrze się bawić i wypoczywać, udowodniła majówka. Organizatorzy przedsięwzięcia zadbali o to, by każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Były więc koncerty, zajęcia sportowe, i rekreacyjne, i edukacyjne. Np. nadleśnictwa przygotowały specjalne ekspozycje, na których prezentowały gatunki drzew i krzewów, a także rośliny lecznicze dziko rosnące w naszym regionie. Leśnicy wyjaśniali zainteresowanym, na czym polega specyfika gospodarki leśnej czy hodowla sadzonek. Nie zabrakło też prezentacji dotyczącej ochrony głuszca. Kajakarze prezentowali swoje umiejętności, a właściciele augustowskich firm obsługi ruchu turystycznego - jednostki pływające. Na rzece Nettcie odbyła się parada statków, katamaranów i gondoli.
- Korzystamy z okazji i inaugurujemy tegoroczny sezon turystyczny - mówił Wojciech Walulik, burmistrz Augustowa. - Promujemy się, choć wszystkie miejsca noclegowe w mieście są już zajęte.
Również strona białoruska przygotowała szereg atrakcji w ramach transgranicznej majówki. Odbyły się tam m.in. prezentacje potraw kuchni narodowej, imprezy sportowe i festiwal tańców ludowych.
Promocja Kanału Augustowskiego nie zakończy się na majówce. Jest on bowiem wpisany na listę rządowych marek turystycznych.
- To oznacza, że będzie promowany na arenie międzynarodowej - mówi poseł Mieczysław Baszko.
Natomiast władze Augustowa chcą zabiegać o wpisanie kanału na listę dziedzictwa światowego UNESCO. Są też już pierwsi potencjalni inwestorzy, którzy chcieliby zadbać o infrastrukturę wzdłuż szlaku wodnego.
Od 28 kwietnia przez polsko-białoruskie przejście graniczne Rudawka- Lesnaja można przechodzić bez wiz.
Ale należy posiadać paszport i trzeba wykupić usługi turystyczne na 48 godzin przed planowanym przekroczeniem granicy w polskich, bądź białoruskich firmach turystycznych. To daje możliwość pobytu do 5 dni na części obwodu grodzieńskiego. Tryb bezwizowy obejmuje te ż przejście drogowe Kuźnica Białostocka-Bruzgi.