Kanty na konto znajomych

Czytaj dalej
Zbigniew Borek

Kanty na konto znajomych

Zbigniew Borek

29-letni Michał G. usłyszał aż 87 zarzutów. Jego 20-letnia znajoma – 61. Większość dotyczy oszustw. Straty oszukanych? Prawie 50 tys. zł.

II Komisariat Policji prowadzi sprawę licznych oszustw, których miał dokonać 29-letni gorzo - wianin Michał G. - Jako powód podawał, że jest uzależniony od hazardu i po prostu potrzebuje pieniędzy na grę. Zleciliśmy nawet z tego powodu badanie psychiatryczne. Okazało się jednak, że żaden hazard nie wpływa na jego działania na tyle silnie, by miał znaczenie procesowe - mówi „GL” prokurator Andrzej Bogacz, który nadzoruje sprawę.

Straty mogłyby być wyższe

W popełnianiu przestępstw pomagała gorzowianinowi 20-letnia znajoma. Usłyszeli oni łącznie 61 zarzutów dotyczących oszustw, kradzieży pieniędzy z kont bankowych, a także podszywania się pod inną osobę. - Straty mogłyby być zdecydowanie wyższe. Kilkanaście zarzutów dotyczy usiłowań oszustw, do których nie doszło, bo instytucje finansowe odmówiły udzielenia pożyczek - mówi st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji.

Wiosną minionego roku 29-letni gorzowianin wraz ze swoją 29-letnią znajomą poszli do banku, by założyć dla niej dostęp do konta przez internet. Od teraz mogła ona na bieżąco kontrolować to, co dzieje się na jej rachunku bankowym. Nie zdążyła jednak tego nawet sprawdzić! Jak się okazało, jej znajomy nie był - delikatnie mówiąc - godny zaufania. Sobie znanym sposobem - jak to określa policja- „wszedł w posiadanie” danych osobowych koleżanki i skanu dowodu tożsamości. Wiedział też, jak zalogować się na konto. Wraz ze swoją drugą przyjaciółką, 20-letnią gorzowianką, rozpoczęli przestępczy proceder.

Pokrzywdzona 29-latka zorientowała się dopiero po pewnym czasie, gdy do jej domu dotarła... informacja o podpisanej umowie kredytu. Zgłosiła się na policję. - I wtedy śledczy ustalili, że nie jest to jedyny kredyt - mówi st. sierż. Jaroszewicz. Kobieta nie miała bladego pojęcia, ile pożyczek „ktoś” zaciągnął na jej nazwisko...

Jakim cudem? Para założyła kilka kolejnych internetowych kont bankowych, podając dane 29-latki. Mężczyzna logował się i przelewał pieniądze na inny rachunek. W kilkunastu instytucjach złożył przez internet wnioski o kredyt. 29-latkę naraził na stratę ponad 40 tys. zł.

Pieniądze trafiały na konto znajomego. Oszust po prostu... poprosił rówieśnika o założenie rachunku, z którego będzie mógł korzystać. - Kolega nie zdawał sobie sprawy, że i on stanie się pokrzywdzonym, a konto posłuży do przelewania pieniędzy pochodzących z oszustw - mówi Jaroszewicz. Ten wątek badali śledczy z I Komisariatu Policji. Ustalili, że dane osobowe swojego kolegi podejrzany 29-latek wykorzystał też do brania kolejnych pożyczek - na 6 tys. zł. Znów: kilka wniosków nie było zaakceptowanych przez instytucje finansowe.

To nie był pierwszy raz

Policjanci z obu komisariatów prowadzą odrębne sprawy. W jednej z nich 29-latek wraz z 20-latką usłyszeli 61 zarzutów m.in. oszustw, kradzieży i podszywania się pod inną osobę. Grozi im do 8 lat więzienia. W drugiej 29-latek usłyszał 26-zarzutów oszustwa i jego usiłowania. W obu sprawach przyznał się do winy. W przeszłości mężczyzna miał już kilkadziesiąt zarzutów za podobne przestępstwa. - Niektóre zakończyły się już wyrokami, kolejne wciąż wychodzą na jaw. Wciąż nie jest znana końcowa liczba pożyczek Michała G. - mówi Andrzej Bogacz z Prokuratury Rejonowej w Gorzowie.

Zbigniew Borek

Jestem dziennikarzem i wydawcą drukowanego wydania "Gazety Lubuskiej". Jako reporter lubię pracować w terenie (a wszystko jest terenem, jak stwierdził kiedyś filozoficznie jeden z kolegów po fachu), pogadać z ludźmi, a przede wszystkim słuchać ich historii.


Dziennikarsko interesuję sprawami społecznymi, sądownictwem, polityką, Gorzowem, w którym mieszkam, Strzelcami Krajeńskimi, z których pochodzę, regionem lubuskim, w którym żyję i pracuję, a poza tym - przynajmniej się staram - wszystkim, co wydaje mi się ważne także w kraju i na świecie.


W swojej pracy szczególnie lubię


Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.