Od 5 do 30 tys. zł kary może nałożyć na nas sanepid za brak maseczki lub innej ochrony nosa i ust. Czy można się od tej kary odwołać? Na jakiej podstawie? Jak to konkretnie zrobić? Oto rozmowa z adwokatem Mariuszem Lewandowskim z Torunia.
Co dokładnie mówią przepisy o zasłanianiu ust i nosa?
-16 kwietnia 2020 roku weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Obowiązek noszenia w miejscach publicznych maseczek lub zasłaniania ust i nosa w inny sposób obowiązuje więc od czwartku 16 kwietnia br. Do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy części odzieży, maski albo maseczki, ust i nosa podczas przebywania poza adresem miejsca zamieszkania lub stałego pobytu.
Gdzie musimy mieć zakryte usta i nos?
-W środkach publicznego transportu zbiorowego oraz miejscach ogólnodostępnych, w tym: na drogach i placach, w zakładach pracy oraz w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług, w tym usług pocztowych lub telekomunikacyjnych, turystyki, sportu, obsługi pasażerów w transporcie kolejowym, drogowym, lotniczym, morskim lub wodnym śródlądowym; za budynek użyteczności publicznej uznaje się także budynek biurowy lub socjalny, w obiektach handlowych lub usługowych, placówkach handlowych lub usługowych i na targowiskach (straganach).
Prawie wszędzie zatem... A jak sytuacja wygląda w przypadku klatek schodowych chociażby?
-Na terenie nieruchomości wspólnych zakryte usta i nos należy mieć np. idąc wyrzucić śmieci, czy schodząc do piwnicy. Dodatkowo rozporządzenie precyzuje, że za budynek użyteczności publicznej uznaje się także budynek biurowy lub socjalny. Z tym, że osoby wykonującej czynności zawodowe, służbowe lub zarobkowe w budynkach, zakładach, obiektach użyteczności publicznej, placówkach i targowiskach (straganach) nie muszą zakrywać nosa i ust, i ile nie obsługują bezpośrednio interesantów lub klientów. Doprecyzowano też, że osoba wykonująca czynności zawodowe w obiektach handlowych lub usługowych lub w placówkach handlowych lub usługowych może nosić przyłbicę, ale pod warunkiem, wszystkie stanowiska kasowe lub miejsca prowadzenia sprzedaży lub świadczenia usług w danym obiekcie lub placówce są oddzielone od klientów dodatkową przesłoną ochronną.
Ostateczna wersja rozporządzenia zawiera jednak sporo tzw. wyłączeń.
-Tak, obowiązek nie dotyczy dzieci do lat 4, ale także: osoby, która nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności, osoby wykonującej czynności zawodowe, służbowe lub zarobkowe w budynkach, zakładach, obiektach, placówkach i targowiskach (straganach), z wyjątkiem osoby wykonującej bezpośrednią obsługę interesantów lub klientów.
Co nam grozi, gdy w opisywanych sytuacjach pojawimy się z odkrytym nosem i ustami?
-Odpowiedzialność wykroczeniową określają przepisy Kodeksu wykroczeń (art. 54), który dotyczy "wykroczeń przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych". Oczywiście, jeśli nie zgadzamy się z mandatem od policjanta, możemy go nie przyjąć, wówczas sprawa zostanie skierowana do Sądu Rejonowego, który zdecyduje, czy złamaliśmy przepisy. Po odmówieniu mandatu powinno do nas przyjść wezwanie do stawienia się w charakterze obwinionego o popełnienie wykroczenia. “Stawiennictwo jest nieobowiązkowe, ale można wysłać pisemne wyjaśnienia. Sąd może również nałożyć karę grzywny w niższym wymiarze niż proponowana w mandacie karnym. Sąd jest również uprawniony do nałożenia kary nagany na obwinionego, jak i odstąpić od nałożenia kary.
Karę i to solidną może na nas nałożyć także sanepid..
Tak, w ramach postępowania administracyjnego. Należy pamiętać, że to od funkcjonariusza policji zależy, czy wystawi mandat, posługując się Kodeksem wykroczeń, czy skieruje wniosek o ukaranie do inspektora sanitarnego (który może wszcząć postępowanie administracyjne). Przepisy w tym przypadku są znacznie bardziej rygorystyczne, mimo że zostały usankcjonowane na długo przed pojawieniem się pandemii koronawirusa. Ustawa z 2008 r. (o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi) umożliwia nałożenie grzywny od 5 tys. zł do 30 tys. zł. W odróżnieniu od mandatów powyższe kary są karami administracyjnymi. Policjant kieruje wnioski o ukaranie nimi do powiatowego sanepidu. To jego urzędnicy na podstawie notatki policjanta decydują, czy przyznać karę i jaka ma być jej wysokość. Swoją decyzję przekazują policji, a ona – osobie ukaranej. Decyzja o nałożeniu kary podlega natychmiastowemu wykonaniu. Trzeba ją opłacić w ciągu 7 dni od dnia dostarczenia decyzji.
Czy od kary administracyjnej sanepidu możemy się odwołać? Jak?
Kary administracyjne za łamanie zakazów związanych z epidemią nakładają powiatowe inspektoraty sanitarne. Od chwili dostarczenia ich decyzji mamy 14 dni, by odwołać się do Wojewódzkiego Państwowego Inspektora Sanitarnego. Jeśli wojewódzki inspektor podtrzyma decyzję o karze, wtedy możemy zaskarżyć ją do wojewódzkiego sądu administracyjnego, a w razie porażki do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Na wyroki sądów administracyjnych niestety jeszcze przed epidemią zdarzało się czekać ponad rok. Teraz najprawdopodobniej trzeba będzie poczekać jeszcze dłużej. Trzeba pamiętać, że zaskarżenie nałożonej kary nie wstrzymuje jej wykonania. Zgodnie z przepisami ustawy z 31 marca 2020 roku decyzja Sanepidu ws. kary “podlega natychmiastowemu wykonaniu z dniem jej doręczenia” i należy ją opłacić w ciągu 7 dni od wydania decyzji.
Karę można również złagodzić...
-Dokładnie. Trzeba w tym celu wysłać “uzasadniony ważnym interesem” wniosek do Powiatowy Sanepidu, który wystawił karę. Zgodnie z art. 189k k.p.a. może on zdecydować się na: odroczenie terminu wykonania kary, rozłożenie jej na raty, umorzenie w części lub całości, umorzenie odsetek za zwłokę w części lub całości.