Karmienie piersią nie tylko w domowym zaciszu
Miejsc przyjaznych mamom i ich pociechom jest coraz więcej. Również dzięki akcjom promującym karmienie piersią w kawiarniach, czy restauracjach.
Przytulna kawiarnia, romantyczny wystrój, wygodne, miękkie kanapy, a na jednej z nich trzy młode piękne kobiety z wtulonymi w ich piersi bobasami. Tak wyglądała sesja zdjęciowa w międzyrzeckiej Czysta Cafe w wykonaniu Lindy Trawińskiej. - To wcale nie są niezwykłe obrazy, możemy je spotkać coraz częściej w wielu miejscach publicznych. Lokalach, kinach, autobusach, bankach - mówi fotograf z Międzyrzecza.
Mleko to miłość
Sesja w kawiarni była częścią wykonywanej przez nią serii fotografii w ramach projektu „Kraina Mlekiem i Miłością Płynąca”. To ogólnopolski projekt fotograficzny o sielskiej nazwie, którego celem jest propagowanie karmienia piersią i to nie tylko w domowym zaciszu.
- Celem jest pokazanie, że karmienie piersią jest czymś bardzo naturalnym, czego nie trzeba i nie wolno się wstydzić. Nie zastanawiałam się długo, gdy zaproponowano mi udział w projekcie, który ma wspierać mamy - mówi i wymienia miejsca, w których przyszło jej fotografować karmiące kobiety. Była już sesja na łonie natury, w stajni na snopkach siana, a nawet na sądowych korytarzach. Po co? By pokazać, że karmienie w takich miejscach jest normalne i wbrew opiniom niektórych, matki nie powinny chować się po kątach.
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz z wydaniu PLUS.