Karty z asami odkryte
Znamy kolejnego uczestnika Memoriału Edwarda Jancarza. Będzie nim triumfator ubiegłorocznej XIII edycji, Patryk Dudek z Falubazu Zielona Góra.
Zielonogórzanin jest siódmym zawodnikiem, który wystąpi w turnieju. Do wczoraj gorzowski klub potwierdził udział sta¬lowców: Przemysława Pawlickiego, Krzysztofa Kasprzaka, Bartosza Zmarzlika, Nielsa Kristiana Iversena i Martina Vaculika oraz Antonio Lindbaecka z MrGarden GKM Grudziądz. - Oczywiście, podstawowy cel przyjazdu to upamiętnienie zawodnika Edwarda Jancarza - mówi dla oficjalnej strony internetowej Stali Gorzów Dudek.
Jeden z liderów zielonogórzan dodaje, że kwietniowe zawody na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie będą dla niego istotnym, jeśli nie najważniejszym, testem przed inauguracją PGE_Ekstraligi. - Wiadomo, to dobra próba i okazja do sprawdzenia sprzętu przed sezonem, w tej fantastycznej stawce zawodników - dopowiada Dudek.
Także Lindbaeck jest zadowolony ze startu na „Jancarzu” 9 kwietnia. - Rok temu byłem niesamowicie szczęśliwy z możliwości startu w memoriale, więc tym razem był to łatwy wybór. Po prostu chciałbym już jak najszybciej rozpocząć sezon i czuję, że memoriał to świetna okazja do zmierzenia się z bardzo dobrą stawką zawodników - wtórował Dudkowi Szwed.
Również Vaculik jest usatysfakcjonowany tym, że pojedzie ku pamięci legendy „Staleczki”. Pierwszy raz jako zawodnik żółto-niebieskich. - Bardzo dużo słyszałem o Edwardzie Jancarzu, bo to ikona gorzowskiego i światowego żużla. Był to świetny zawodnik, a memoriał jest dobrym sposobem na upamiętnienie jego postaci. Udział w tych zawodach to dla mnie zaszczyt. Rok temu jechałem w memoriale i atmosfera była świetna. Gdy zobaczyłem tegoroczną listę startową, doszedłem do wniosku, że przy Śląskiej szykuje się niezłe „Grand Prix”. Naprawdę, będzie to ostry sprawdzian przed sezonem, dlatego zadowoleni mogą być zarówno zawodnicy, jak i kibice. Turniej jest mocno obsadzony - przekonuje Słowak, choć fani nie poznali przecież jeszcze pełnej listy startowej (codziennie będzie aktualizowana).
Z szacunkiem o Jancarzu wypowiada się też Zmarzlik. - Wszyscy wiemy kim on był. W Gorzowie wszyscy go wspominają. Każdy chciałby mu dorównać i jego osiągnięciom, żeby później również nas tak wspominano, jak jego dzisiaj - mówi gorzowianin, który rok temu był drugi. - Turniej w tamtym roku był naprawdę fajny, dobrze zorganizowany, stawka też była całkiem mocna. Myślę, że takie turnieje są naprawdę potrzebne. Zapraszam wszystkich kibiców. Bez was to nie ma żadnego sensu!
Dwanaście miesięcy wstecz startował także Iversen. - Brałem udział w tym turnieju rok temu. To były dobre zawody, mocna stawka, wielu świetnych zawodników przyjechało do Gorzowa. O ile pamiętam, zdobyłem około 10 punktów (11 - dop. red.). Mam nadzieję, że teraz pójdzie mi lepiej. Nie będzie to jednak łatwa impreza - uważa „Puk”.
Dla Kasprzaka i Pawlickiego też będzie to ostatni test przed ligą. - Mam nadzieję, że wszyscy dobrze zaczniemy sezon, bo wiadomo, jakie wejście, takie zejście - mówi ten pierwszy. A ten drugi dodaje: - Zobaczymy, czy na tym etapie będę dysponował bardzo szybkimi silnikami, czy wciąż będę szukał optymalnych ustawień.
Trwa otwarta sprzedaż biletów: 20 zł - karnetowicz, 25 zł - ulgowy, 30 zł - nomalny. Szczegóły na stronie klubowej.