Kielce z lotu ptaka [Podniebne Kielce - odcinek 12]
Kielce z lotu ptaka prezentują się wyjątkowo. Dlatego z tej perspektywy pokazujemy je na naszym portalu – teraz czas na obszar nazwany przez nas bliskim zachodem miasta. Zapraszamy na dwunastą, ostatnią część cyklu.
Na początek tradycyjnie przypominamy, że pomysłodawcą cyklu „Podniebne Kielce” jest „Echo Dnia”, ale jego realizacji partneruje Urząd Miasta Kielce. Dlatego zarówno redaktor naczelny „Echa” Stanisław Wróbel, jak i prezydent Kielc Wojciech Lubawski zapraszają wszystkich do oglądania stolicy województwa świętokrzyskiego z lotu ptaka.
A prezentację ostatniego, 12 odcinka zaczynamy od osiedla Jagiellońskiego. Znajduje się między ulicami Grunwaldzką, Jagiellońską, Karczówkowską i Mielczarskiego. Składa się głównie z niskich bloków, których jest tam bardzo dużo, ale nie brak też domków jednorodzinnych. Pochodzą z okresu międzywojennego i stanowią najstarszą zabudowę w tym miejscu. Jeszcze ponad 30 lat temu ten teren zaliczano do osiedla Czarnów, zresztą i dziś starsi mieszkańcy mówią, że to właśnie Czarnów. Tutaj możemy zobaczyć drewniany kościół Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny.
Na południe od ulicy Karczówkowskiej i osiedla znajduje się jeden z największych zakładów w Kielcach. Mowa o spółce NSK Bearings Polska, dawnej „Iskrze”. Słynie przede wszystkim z produkcji łożysk tocznych. Charakterystycznym obiektem, który kiedyś należał do tej firmy, jest biurowiec przy ulicy Jagiellońskiej. Dziś mieści się tam Wyższa Szkoła Ekonomii, Prawa i Nauk Medycznych imienia profesora Edwarda Lipińskiego.
Zachodnie tereny nieopodal zbiegu ulic Jagiellońskiej i Grunwaldzkiej to – można śmiało powiedzieć – kieleckie zagłębie medycyny. Zlokalizowane są tam Wojewódzki Szpital Zespolony, Świętokrzyskie Centrum Pediatrii i Świętokrzyskie Centrum Onkologii, ale także między innymi Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa czy Wojewódzka Przychodnia Sportowo-Lekarska. Pośród budynków szpitalnych jest lądowisko dla helikopterów.
Po zachodniej stronie lecznic biegnie ulica Podklasztorna, przy której stoją domki jednorodzinne. Ulica ta przecina Karczówkowską – na południe od niej mamy wspaniały Ogród Botaniczny w Kielcach, a jego przygotowanie powoli zmierza do końca. Obiekt, w którym posiano kilkadziesiąt tysięcy roślin, ma być otwarty na stałe w maju 2018 roku. Na razie, ze względu na wciąż trwającą budowę, zwiedzającym udostępniany jest tylko co kilka miesięcy.
Za ogrodem znajdują się kilkuletnie apartamentowce składające się na małe osiedle Panorama. To tak naprawdę część wielkiego osiedla o nazwie Podkarczówka. Nazwę nadano w 1980 roku – wiąże się z usytuowaniem u podnóża Góry Karczówki. Mamy tu wiele bloków – i niskich, i średnich, a także wieżowce. To w tej części miasta znajdują się hala przy ulicy Krakowskiej, w której dawniej swoje domowe mecze rozgrywali kieleccy szczypiorniści, a także wielka zajezdnia autobusowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.
Teraz przenieśmy się na tereny na północnym zachodzie od Podkarczówki. Są niezwykle atrakcyjnym miejscem na spacery i jazdę na rowerze. Dlaczego? Bo wiodą choćby obok Góry Dalni czy uroczego kamieniołomu na wzgórzu Grabina, z którego rozciąga się wspaniały widok na osiedle Ślichowice i składający się z domków jednorodzinnych Czarnów Rządowy. To w tej części miasta na kameralnym stadionie mecze rozgrywa Czarnovia.
Ale wróćmy do Góry Karczówki. Liczy 340 metrów wysokości. Na szczycie ulokowany jest kościół Świętego Karola Boromeusza oraz klasztor należący dawniej do ojców bernardynów. Dziś – od 1957 roku – opiekują się nim księża pallotyni. Zespół klasztorny został wzniesiony w latach 1624-1631 w stylu późnorenesansowo-wczesnobarokowym. Dodajmy, że ten zabytkowy obiekt w całości znajduje się na terenie Chęcińsko-Kieleckiego Parku Krajobrazowego i jest ważną częścią Rezerwatu Krajobrazowego Karczówka. Z tego miejsca można podziwiać wspaniały widok na całe miasto, które pokazywaliśmy w „Podniebnych Kielcach”.