Kierowcy i piesi w powiecie tucholskim psioczą. Jest ślisko

Czytaj dalej
Fot. Józef Basta
Janina Waszczukjanina .waszczuk@pomorska.pl

Kierowcy i piesi w powiecie tucholskim psioczą. Jest ślisko

Janina Waszczukjanina .waszczuk@pomorska.pl

W Zarządzie Dróg Powiatowych pracują na zmiany, całą dobę.

Trzeba uzbroić się w cierpliwość, a kierowcy obowiązkowo powinni zdjąć nogę z gazu. Przy tej pogodzie, którą zapowiadają na najbliższe dni synoptycy, będą utrudnienia na drogach.

- Łatwo nie jest - przyznaje Łukasz Olejnik z Zarządu Dróg Powiatowych w Tucholi. - Pracujemy na trzy zmiany. Od godz. 2 w nocy służby są na drogach.

W gminach, gdzie są powiadomienia alarmowe, mieszkańcy dostali w środę wieczorem sms-y przestrzegające przed trudnymi warunkami na drogach. - Przez ostatnie dni była odwilż, w środę wieczorem zaczęło marznąć i ślizgawka gotowa - dodaje Olejnik. - Jeździmy, zgarniamy rozjeżdżony śnieg i sypiemy, ale to nie jest tak, że od razu w jednej minucie wszystkie drogi powiatowe będą czarne. To nie jest możliwe w żadnym powiecie i na żadnej drodze. My mamy utrudnione zadnie, ale staramy się. Dzwonili do nas kierowcy po obfitych opadach śniegu. Wczoraj nie mieliśmy telefonów, ale powtarzam, cały czas działamy.

Jak zapewnia Łukasz Olejnik, na każdą gminę przeznaczony jest jeden samochód na drogi i dodatkowo jest jeszcze jedno auto do pomocy tam, gdzie jest najgorzej. W gminie Cekcyn i Śliwice tych dróg jest najwięcej, a do Śliwic jest najdalej. Trzeba dać czas służbom na dotarcie i zadziałanie. W pierwszej kolejności są odśnieżane i posypywane główne drogi, np. Tuchola - Tleń, Cekcyn - Rudzki Most, Lubiewo - Bysław, Tuchola - Raciąż, Gostycyn - Karczewo i Wielka Klonia - Kamienica - Bagienica. - Najpierw jedziemy na te drogi, a następnie na mniejsze. Jest jeszcze ten problem, że na drogach powiatowych jest stosunkowo mały ruch i nawet jak posypiemy je, to trzeba dać czas na zadziałanie mieszkanki, żeby puścił lód - tłumaczy Olejnik. - Na głównych drogach to się odbywa szybciej, wystarczy, że przejadą dwie ciężarówki.

Zarówno policja, jak i służby apelują do kierowców o zdjęcie nogi z gazu. - W zimie należy trochę wcześniej wyjechać do pracy, a nie na ostatnią minutę. Wiadomo, że można jechać 60 na godz., a nie setką. Właśnie jestem na trasie Tuchola - Tleń i jest czarno. Ale pod wieczór na mokrej powierzchni ściśnie mróz - dodaje pracownik ZDP. - Uważajcie, można do nas dzwonić całą dobę.

Telefon alarmowy do Zarządu Dróg Powiatowych w Tucholi - 696 050 438. Alarmujcie w razie tragicznego stanu dróg.

Jutro o stanie dróg w mieście, bo w niektórych miejscach jest fatalnie.

Janina Waszczukjanina .waszczuk@pomorska.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.