Klęska na wsi: wielu gospodarstwom grozi bankructwo. Susza nie odpuszcza. Straty w regionie to już 250 mln zł
We wszystkich gminach województwa działają komisje szacujące straty spowodowane suszą. Liczba poszkodowanych gospodarstw to na dziś ponad 13 tysięcy, ale ich liczba z dnia na dzień rośnie.
- Szacujemy, że szkody już wynoszą ok. 250 mln zł - ocenia Marek Gardygajło, kierownik działu ekonomiki Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach.
Susza doprowadziła wielu rolników na skraj bankructwa. Nie pospłacali jeszcze zaległości za ubiegłoroczną klęskę obfitych opadów, a już szykują się kolejne straty.
- W ubiegłym roku było zalanie i rolnicy, żeby się ratować, pobrali kredyty klęskowe - mówi rolnik Adam Walte-rowicz z gminy Banie. - W tym roku trzeba spłacać ten kredyt, a bank nie pyta, skąd rolnik ma wziąć na to pieniądze, tylko trzeba płacić. A jak nie, to zrywamy kredyt i do widzenia. A skąd pieniądze, gdy przyszła susza? Pomóc trzeba nie tylko rolnikom, ale także hodowcom i plantatorom. Łąki to dziś często „beton”, z którego nie pozyska się siana. Wyprzedawane są nawet stada zarodowe. Wiem, że rolnicy „stale narzekają”, ale tym razem to nie przesada.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień