Kluczowe branże łódzkiej Strefy
Sektor nowoczesnych usług, przemysł farmaceutyczny i kosmetyczny, produkcja sprzętu AGD, branża ceramiczna, wytwarzanie wszelkiego rodzaju opakowań... Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna wydała w ciągu 20 lat ponad 300 zezwoleń dla inwestorów - i dla wielkich międzynarodowych koncernów, i dla lokalnych, rodzinnych przedsiębiorstw.
Jaka przyszłość czeka branżę AGD w Europie i w Polsce? W jaki sposób rozwój nowych technologii wpłynie na sytuację sektora? Jakie znaczenie dla rynku będą miały nowe pokolenia konsumentów i pracowników? O tych zagadnieniach, w dniach 16-17 maja, dyskutowali w Łodzi przedstawiciele branży, eksperci, reprezentanci administracji publicznej, a także deweloperzy i generalni wykonawcy, którzy odwiedzili Międzynarodowe Forum Producentów i Dostawców AGD w Europie. Głównym patronem wydarzenia została Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna. I nie było w tym żadnego przypadku.
- Sektor AGD jest jednym z najsilniej reprezentowanych w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej - podkreśla Agnieszka Sygitowicz, wiceprezes ŁSSE.
W Strefie działa 14 firm z branży, które w sumie otrzymały 29 zezwoleń w związku z nowymi inwestycjami. Dzięki temu powstało prawie 6 tysięcy miejsc pracy. Łączne nakłady inwestycyjne sięgnęły 2,3 miliarda złotych.
Do największych „strefowych” inwestorów z branży AGD należy Whirlpool (dawniej Indesit). Koncern szacuje, że w związku z zezwoleniami na działalność w ŁSSE zatrudnił około 2,5 tysiąca osób, z czego ponad 1400 w Radomsku. Poniesione w związku z tym nakłady inwestycyjne oscylowały w granicach pół miliarda złotych.
- Radomszczańska podstrefa jest wzorowym przykładem na to, jak modelowo ŁSSE wywiązuje się z postawionych przed nią wyzwań, a więc przede wszystkim reindustrializacji na obszarach, gdzie panowało wysokie bezrobocie, związane z upadkiem danych gałęzi przemysłu - mówi Zygmunt Łopalewski, rzecznik firmy. - Kiedy przychodziliśmy do Radomska 10 lat temu, bezrobocie sięgało około 20 procent i byliśmy pierwszą dużą zagraniczną firmą, która zdecydowała się tam zainwestować. Teraz firmy działające w radomszczańskiej Strefie zatrudniają kilka tysięcy osób i powodują, że nie tylko w samym mieście, ale i w samym regionie problem bezrobocia znacznie zmalał. Stało się tak dzięki doskonale przygotowanym gruntom, dobrej obsłudze inwestora. Dla nas zakłady w Radomsku to wizytówka firmy - dodaje rzecznik.
Zygmunt Łopalewski podkreśla, że współpraca jego koncernu z Łódzką Specjalną Strefą Ekonomiczną zawsze układała się bardzo dobrze, a głównym tego powodem była kadra ŁSSE
- Realizowaliśmy przedsięwzięcia wielkie, jak zakłady w Radomsku, inwestycja warta łącznie ponad 20 milionów złotych, jak i mniejsze. Zawsze też wspieraliśmy inicjatywy strefowe, na przykład te mające pobudzić rynek pracy, jak choćby „Strefa edukacji”. Współpracowaliśmy ze wszystkimi zarządami Strefy. I najczęstszym pytaniem, padającym ze strony partnerów, było: „Jak wam możemy pomóc?” - chwali Łopalewski.
Współpraca z ŁSSE zaowocowała aż 6 zezwoleniami dla kolejnego światowego potentata w branży AGD - koncernu BSH. Wśród „strefowych” inwestycji BSH można wymienić fabrykę suszarek, niektóre centra usług wspólnych oraz centrum badań i rozwoju suszarek do ubrań.
- Dowodem na rzeczową i przyjazną współpracę z ŁSSE jest fakt, że większość naszych zobowiązań inwestycyjnych i deklaracji zatrudnienia jest często przekraczana kilkukrotnie - podkreśla Andrzej Maślak, rzecznik BSH. 9 maja 2017 r. firma otrzymała szóste pozwolenie na prowadzenie działalności w ŁSSE, które dotyczy nowego Centrum Badań i Rozwoju (R&D). Będzie się ono zajmować projektowaniem nowych produktów i wdrażaniem innowacji z dziedziny pralnictwa i suszarnictwa.
- Rozpoczynająca się inwestycja jest kontynuacją nowej jakości działalności naszej firmy w Polsce. Powstające centrum będzie najnowocześniejszym ośrodkiem tego typu BSH w Europie z własnym zaawansowanym technicznie laboratorium. Docelowo w Centrum R&D będzie pracować 150 wysokiej klasy specjalistów z różnych dziedzin, związanych z tworzeniem nowych produktów i innowacyjnych rozwiązań - mówi Andrzej Maślak.
USŁUGI
ŁSSE to nie tylko produkcja. Ostatnie lata przyniosły napływ inwestycji z szeroko rozumianego sektora usług. Dwa zezwolenia na działalność w Strefie uzyskała między innymi działająca w Łodzi firma Infosys BPO Poland, wyspecjalizowana w outsourcingu procesów biznesowych.
- Dynamiczny rozwój Łodzi nie byłby możliwy bez wysokiej otwartości i proaktywności ze strony jednostek odpowiedzialnych za obsługę inwestorów, takich jak Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna - mówi Agnieszka Jackowska-Durkacz, dyrektor zarządzająca Infosys Poland. - Przyjazny klimat inwestycyjny miasta to w dużej mierze zasługa dynamiki działania i profesjonalizmu Strefy. Dzięki współpracy z ŁSSE mogliśmy dużo sprawniej przeprowadzić planowane inwestycje.
W ramach pierwszej inwestycji do naszego zespołu, liczącego teraz 2700 pracowników, dołączyło ponad 260 nowych osób. Poniesione wówczas wydatki inwestycyjne związane były między innymi z rozszerzeniem zajmowanej powierzchni biurowej oraz rozbudową zaplecza technicznego. W styczniu tego roku otrzymaliśmy już drugie zezwolenie na prowadzenie działalności w Strefie. Oznacza to dalszy dynamiczny rozwój naszej firmy i kolejne miejsca pracy. Kolejne zezwolenie to sygnał, że nasz biznes tutaj ciągle rośnie, miedzy innymi w związku z coraz większym zaawansowaniem obsługiwanych przez nas procesów - dodaje Agnieszka Jackowska-Durkacz.
Firma Fujitsu zatrudniła dotąd w Łodzi ponad 1900 osób. Z tego jedna trzecia - dzięki wejściu do ŁSSE. W ramach pierwszego zezwolenia powstało 408 etatów, w ramach drugiego - 250.
- Dzięki naszemu partnerstwu ze Strefą tworzyliśmy przede wszystkim miejsca pracy dla programistów, informatyków i finansistów. Inwestowaliśmy m.in. w rozwój stanowisk specjalistycznych, tych najbardziej atrakcyjnych z punktu widzenia pracownika, wiążących się z realizacją zaawansowanych zadań, wymagających wysokich kwalifikacji i wiedzy eksperckiej. To także dzięki naszej współpracy z ŁSSE dziś nasza działalność jest bardzo różnorodna, posiadamy pięć linii biznesowych, a nasze oferty pracy i rozwoju kierujemy m.in. do programistów, specjalistów IT, finansistów czy osób ze znajomością języków obcych - mówi Piotr Jankowski, dyrektor zarządzający Fujitsu GDC w Łodzi.
Jankowski podkreśla, jak dużą rolę Strefa odgrywa dla całego regionu łódzkiego. - Między innymi dzięki ŁSSE wciąż powstają bardzo potrzebne w regionie inwestycje, które pozwalają tworzyć miejsca pracy, w tym te, w mojej opinii, najbardziej cenne - dla doskonałych specjalistów w swojej dziedzinie i dla młodych ambitnych ludzi wchodzących na rynek pracy. Właśnie takie talenty mamy przyjemność zatrudniać w Fujitsu.
Codziennie widzę, jak energia i kreatywność tych zdolnych ludzi przekłada się na tworzenie niepowtarzalnej atmosfery, z której słynie nasza firma. Właśnie ta atmosfera, nieuchwytne „to coś”, sprawia, że więcej niż ośmiu na dziesięciu pracowników Fujitsu deklaruje, że poleca pracę u nas swoim znajomym i przyjaciołom - mówi Piotr Jankowski.
Zezwolenie na działalność w ŁSSE otrzymała też powstała w Łodzi firma Ericpol Telecom (obecnie część szwedzkiego koncernu Ericsson) z branży teleinformatycznej. Inwestycja ta przyniosła trwały wkład, jeśli chodzi o poprawę estetyki miasta. Firma w miejscu dawnego, zrujnowanego basenu Olimpia, w samym centrum Łodzi, postawiła nowy, efektowny biurowiec.
O jego klasie najlepiej świadczy nagroda przyznana w 2015 roku przez Stowarzyszenie Architektów Polskich. Według SARP gmach, nazwany Ericpol Sowtware Pool, był najlepszym zrealizowanym obiektem architektonicznym w Polsce w kategorii obiekt użyteczności publicznej - budynek biurowy. Biurowiec kosztował 40 milionów złotych. Pracę w nim znalazło 800 osób. W dużej części były to kadry już wcześniej zatrudniane przez firmę, ale otrzymując „strefowe” zezwolenie, Ericpol zadeklarował, że stworzy przynajmniej 100 nowych etatów.
ZNANE KONCERNY
Od lat w ŁSSE inwestuje światowy koncern Procter & Gamble. Już na początku minionej dekady, w Łodzi swoją fabrykę maszynek do golenia wybudowała firma Gillette, która dziś jest częścią P&G. W 2007 roku Procter & Gamble ogłosił plany budowy swojej największej fabryki kosmetyków w Europie. W związku z tą inwestycją, do ŁSSE włączono tereny dawnego lotniska sportowego w Aleksandrowie Łódzkim. Co ciekawe, inwestycją „strefową” było też centrum dystrybucyjne P&G na warszawskim Targówku, należy bowiem pamiętać, że ŁSSE wykracza swoim zasięgiem poza województwo łódzkie. Strefa ma tereny także w woj. mazowieckim oraz wielkopolskim.
W Aleksandrowie Łódzkim inwestował też inny światowy koncern - ABB. Firma uruchomiła tu w 2008 roku fabrykę silników elektrycznych, a następnie zrealizowała kolejne inwestycje, do których zaliczyć można m.in. fabrykę produkującą przekształtniki średnionapięciowe oraz systemy zasilania dla trakcji elektrycznej.
W ŁSSE rozwijają się też znane firmy z branży farmaceutycznej, a także kosmetycznej. Wśród inwestorów wymienić można między innymi Aflofarm i Adamed (Ksawerów) oraz firmę Delia Cosmetics, działającą w Rzgowie.
Istotny segment wśród inwestorów Strefy stanowią producenci wszelkiego rodzaju opakowań. Są światowi potentaci, jak chociażby Amcor. Jest też firma Albea z Łodzi, produkująca plastikowe elementy i opakowania, m.in. dla branży kosmetycznej i farmaceutycznej. Albea de facto jest pierwszym inwestorem w ŁSSE (zezwolenie nr 1 nie zostało zrealizowane).
Krzysztof Kosiński, dyrektor generalny Albea, wspomina:
- Była to wielka - okazało się później, że w pełni wykorzystana - szansa dla małej firmy o wielkich planach i ambicjach. Było to ułatwienie prawdziwego startu i mocnego wejścia na polski i europejski rynek opakowań kosmetycznych.
Dziś, po latach, dzięki impulsowi otrzymanemu z Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej we wczesnym okresie naszej działalności, możemy pochwalić się wieloma wyróżnieniami i nagrodami w konkursach, takich jak: „Pracodawca - organizator pracy bezpiecznej” - II oraz III miejsce i Łódzką Nagrodą Jakości. Zostaliśmy również uznani za najlepsze przedsiębiorstwo w regionie łódzkim w plebiscycie Regionalnego Związku Pracodawców Prywatnych Ziemi Łódzkiej Lewiatan (FIRMA ROKU 2009) oraz za Lidera Nowoczesnych Technologii - była to nagroda Instytutu Nowych Technologii - dodaje Kosiński.
Dyrektor mówi, że pierwsze zezwolenie, wydane w 1998 roku, zakładało zatrudnienie 45 dodatkowych pracowników, to drugie, z 2011 roku - 10 osób. Ogólnie, od czasu przenosin do ŁSSE, firma utworzyła znacznie więcej, bo ok. 220 nowych miejsc pracy, czyli ponad pięciokrotnie więcej niż w pierwszej - poza Strefą - lokalizacji firmy.
- Inwestując w Strefie, kompletnie zrekonstruowaliśmy i przystosowaliśmy do naszych potrzeb kiepsko wykonany w końcu lat 70., a dodatkowo zdewastowany przez kilka lat niewłaściwego użytkowania, budynek przędzalni bawełny zakładów Uniontex - mówi Krzysztof Kosiński.
- W jednej dużej przestrzeni hali produkcyjnej o powierzchni prawie 5000 mkw. stworzyliśmy pomieszczenia biurowe, socjalne i techniczne. Wymieniliśmy kompletnie poszycie ścian i dachu, przystosowując obiekt w pełni do współczesnych wymagań energetycznych, zrobiliśmy trwałą nowoczesną posadzkę, zainstalowaliśmy pełną infrastrukturę techniczną, typową dla nowoczesnych zakładów tej branży. Stworzyliśmy nowoczesne technologicznie i przyjazne środowisko pracy, zadbaliśmy o parkingi, wiaty rowerowe, estetykę terenu. Jesteśmy świadomi swojego wpływu na środowisko i społeczność lokalną. Pomoc, którą otrzymaliśmy, staramy się teraz zwrócić poprzez współpracę ze szkołami technicznymi, uczelniami wyższymi oraz instytucjami charytatywnymi - mówi dyrektor.
CERAMIKA
Intensywnie w ŁSSE rozwijają się krajowi potentaci w produkcji płytek ceramicznych. Ceramika Tubądzin w listopadzie 2016 roku otworzyła w podstrefie Sieradz fabrykę płytek gresowych o wymiarach sięgających nawet 120x240 cm. Dotąd tak duże płytki nie były wytwarzane w Polsce. Zakład powstał w ekspresowym tempie 10 miesięcy. Andrzej Wodzyński, właściciel Grupy Tubądzin, mówił w ubiegłym roku, że otwarcie nowej fabryki pozwoli jego firmie zwiększyć moce produkcyjne z 12 do 15 mln metrów kwadratowych płytek rocznie. Zakład w Sieradzu jest kolejną inwestycją firmy zrealizowaną w ŁSSE. Poprzednie zezwolenia dotyczyły przedsięwzięć w Tubądzinie oraz Ozorkowie.
Innym potentatem z branży jest Ceramika Paradyż, która pierwsze zezwolenie na działalność w ŁSSE otrzymała już w roku 2000.
- Współpracę z Łódzką Specjalną Strefą Ekonomiczną, która trwa już 17 lat, odbieramy bardzo pozytywnie - mówi Tomasz Popielawski, rzecznik Ceramiki Paradyż. - Cenimy sobie partnerskierelacje, profesjonalną obsługę oraz szerokie wsparcie w kwestiach prawno-formalnych. Uczestniczymy w ciekawych projektach i spotkaniach organizowanych przez ŁSSE, ostatnio z delegatami Międzynarodowego Biura Wystaw, gdzie uroczyście podpisaliśmy deklarację poparcia dla organizacji wystawy EXPO 2022 w Łodzi. Siedem dotychczas uzyskanych zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej na terenach Strefy niewątpliwie przyczyniło się do szybkiego rozwoju naszej firmy oraz całego regionu.
Na terenie ŁSSE zainwestowaliśmy ponad 600 mln zł i aktualnie zatrudniamy ponad 1300 pracowników. Wybudowaliśmy dwa nowe zakłady produkcyjne płytek ceramicznych oraz najnowocześniejsze w Europie Centrum Handlowo-Logistyczne. Trzy zakłady produkcyjne rozbudowaliśmy i wyposażyliśmy w innowacyjne technologie. W ramach nowego podmiotu Sławno Cerranova zainwestujemy w ŁSSE kolejne ponad 120 mln złotych, tworząc jednocześnie minimum 82 nowe miejsca pracy - tłumaczy Popielawski.
Zakład Sławno Cerranova o powierzchni 12,33 ha powstanie w gminie Sławno i będzie specjalizował się w produkcji wielkoformatowych slabów oraz płytek ceramicznych o mniejszych wymiarach, wytwarzanych w innowacyjnej technologii prasowania płytek. Jeszcze w tym roku zostanie uruchomiony proces inwestycyjny, związany z projektowaniem inwestycji i uzyskaniem niezbędnych zezwoleń. Budowa i zamaszynowienie zakładu planowane jest na lata 2018-2020.
Historia Ceramiki Paradyż sięga 28 lat. Co ciekawe, 18 marca 2016 roku nastąpiła zmiana struktury właścicielskiej. Pełna kontrola nad spółkami Ceramika Paradyż Sp. z o.o. oraz Paradyż Sp. z o.o. przeszła w ręce nowych właścicieli: Anny Tępińskiej-Marcinek, Adama Tępińskiego oraz Stanisława Tępińskiego, współzałożyciela Ceramiki Paradyż.
- Jako rodzina staliśmy się jedynym i 100-procentowym udziałowcem Ceramiki Paradyż, rozpoczynając tym samym nowy rozdział w historii firmy - mówi Adam Tępiński, współwłaściciel i prezes z Ceramiki Paradyż.
RODZINNIE
Historii rodzinnych jest w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej więcej. Jednym z przykładów jest Grupa Pietrucha, przedsiębiorstwo, które zaopatruje sektor inżynierii lądowej i wodnej w produkowane przez siebie specjalistyczne geosyntetyki o szerokim zastosowaniu w budownictwie. Firma zyskała ostatnio szeroki rozgłos, otwierając własną fabrykę na Filipinach. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie wcześniejszy rozwój w Ksawerowie.
- W Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej działamy niemalże od początku jej funkcjonowania, zakład Grupy Pietrucha w Ksawerowie powstał w 2000 roku - mówi Jerzy Pietrucha, prezes firmy. - Produkujemy w nim profile geotechniczne wykorzystywane w geoinżynierii, które znajdują odbiorców wszędzie tam, gdzie prowadzone są projekty związane z zapobieganiem skutkom zmian klimatycznych, m.in. w Azji Południowo-Wschodniej, a także w Afryce Wschodniej i Nigerii.
Zakład w Ksawerowie jest matczynym zakładem fabryki, którą wybudowaliśmy na Filipinach, gdzie przenieśliśmy część parku technologicznego i technologii. Nie stało się to jednak ze stratą dla Ksawerowa i ŁSSE. Zwolnione zasoby wykorzystujemy w zakresie R&D, rozwijając nowe technologie, które wzbogacą nasze portfolio produktowe. W Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej będą produkowane innowacyjne wyroby nowej generacji, natomiast to, co pozwoliło nam zbudować rynek w Azji Południowo-Wschodniej, będzie produkowane tam lokalnie - dodaje Pietrucha.
Przedsiębiorca podkreśla bardzo dobre relacje z ŁSSE i jej pracownikami.
- Jesteśmy wdzięczni Strefie za wsparcie i promocję Grupy Pietrucha, jako inwestora, który odniósł sukces poza granicami kraju. To ogromne wyróżnienie i motywacja do dalszego rozwoju - mówi Jerzy Pietrucha.