Dorota Niećko

Kocham Katowice. To nie hasło reklamowe [INTERAKTYWNE ZDJĘCIA]

Dorota Niećko

Piękno Katowic nie jest tak oczywiste, jak piękno Krakowa czy Gdańska. To jasne. Sporo czasu minie, zanim wyzwolimy się z krzywdzącego stereotypu szarego miasta. Spójrzcie na stare fotografie, porównajcie z dzisiejszymi ulicami. I jak?

Rynek, narożnik północno-zachodni
Na archiwalnym zdjęciu widać ulicę Mickiewicza. Kamienic po prawej dzisiaj już nie ma, podobnie jak piętrowego budynku u wylotu Mickiewicza. Jest tam dziś Skarbek, a w miejscu północnej pierzei rynku stoi Bank Śląski, jest parking i mały skwerek (w jego miejscu zas powstaje jeden z trzech placów nowego rynku Katowic).

Bank Gospodarstwa Krajowego
Widziany od ulicy Piotra Skargi. W głębi – synagoga. Na aktualnym zdjęciu – plac budowy mniej więcej koło Separatora. To część przebudowywanego rynku.

Plac Miarki
Widok na południowo-wschodni narożnik, czyli wylot ulicy Kochanowskiego, po prawej – skwer na placu.

Obecna ulica 3 Maja
Na zdjęciu jeszcze jako Grundmannstrasse, widok od strony Słowackiego. W głębi po prawej widać kamienice – plac Szewczyka jeszcze nie istniał. Za to na rynku stoi już budynek teatru.

Gmach Sejmu Śląskiego przy ulicy Jagiellońskiej
W głębi widać wieżę kościoła garnizonowego. Po prawej dzisiaj jest parking, wieżę kościoła widać nadal.

Ulica Pocztowa, widok od rynku
Co ciekawe, i na archiwalnym, i na współczesnym zdjęciu nie ma torów tramwajowych, choć były tu przez lata. Na archiwalnej fotografii zamiast obecnego budynku, gdzie na parterze jest księgarnia św. Jacka, są jeszcze kamienice.

Ulica Pocztowa, widok od rynku na północ
Dzisiaj miejsce, z którego zrobiono archiwalne zdjęcie, to plac budowy. Powstaje tu nowy rynek.

Bank Gospodarstwa Krajowego i łaźnia miejska
Za nimi widać nieistniejącą już kamienicę, w miejscu której dziś jest parking przy banku. Z tego samego miejsca dzisiaj widać Teatr Śląski.

Plac Sejmu Śląskiego i bud. Urzędów Niezespolonych
To w nim w czasie wojny urzędowało Gestapo. Ulica Ligonia nie była jeszcze przecięta na dwie części. Dziś nie można nią przejechać w całości, bo w połowie drogi stoi CKK (dawny GCK) z podcieniami. Wcześniej częściowo w tym miejscu stały budynki zarządców kopalń.