Kochamy boogie woogie! Nadzwyczaj!
Miłośnicy boogie woogie, rockabilly i rock & rolla mogą przyjechać do Człuchowa. Trwa tam jeszcze Polish Boogie Festival. Jest on organizowany już po raz 12. Obecnie to największa tego typu impreza w Europie.
Polish Boogie Festival to nie tylko koncerty. To także mnóstwo imprez towarzyszących, tworzących klimat lat 40, 50 i 60 ubiegłego wieku. - Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. Z roku na rok jest nas coraz więcej. Publiczność przychodzi całymi rodzinami - mówi Bartłomiej Szopiński, dyrektor artystyczny festiwalu.
Wczoraj już od godz.10.30 na Polanie Rodzinnej w człuchowskim Lasku Luizy ruszyło miasteczko festiwalowe. W programie były między innymi: warsztaty taneczne, stylizacje retro, retro tatuaże oraz wystawa motocykli z epoki. Koncerty i pokazy taneczne rozpoczęły się o godz. 20. Wystąpili między innymi: B.B & The Blues Shacks (Niemcy), Jerry’s Fingers (Polska), Hot Lips (Polska) oraz tancerze z grupy SwingStep (Polska). O 23 rozpoczęło się otwarte jam session.
Dziś przez cały dzień również działać będzie miasteczko festiwalowe. O godz. 11 na ul. Jerzego z Dąbrowy w Człuchowie odbędą się wyścigi Cafe Racerów, czyli zabytkowych motocykli. Koncerty na Polanie Rodzinnej ruszą o 19. Na scenie wystąpią: Lasse Jensen (Dania), Burnin’ Hearts (Polska), Rollin` Rocketeers (Niemcy), Dale Rocka and The Volcanoes (Włochy) oraz gospodarze Boggie Boys (Polska). Będą też tancerze z SwingStep oraz nocne jam session. Część wydarzeń jest biletowana. Informacje o cenach i szczegóły na: www.polishboogie.com. Zajrzyjcie tam koniecznie i przyjeżdżajcie!