Gorzów Wlkp. Przyznajcie się, z ręką na sercu, kto z Was wie, że Komitetu Obrony Demokracji już u nas nie ma? Dziś zamiast KOD-u jest kilka organizacji. Ja, dziennikarz, już się trochę w tym gubię. A Wy?
- Ma pan rację. Człowiek może się w tym wszystkim pogubić - mówi mi Andrzej Majsak. Spotykam go przed sądem okręgowym przy ul. Mieszka I. To tu regularnie - i to już od wakacji - spotykają się, jak sami się nazywają, obrońcy demokracji. We wtorek 5 grudnia zaszedłem tam i ja. Chciałem dowiedzieć się, kto właściwie jest organizatorem protestów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień