Kolej może dotrzeć do Kcyni. Tylko jaką trasą
Jest jednak szansa na przywrócenie funkcjonowania linii kolejowej do Kcyni. Rozważa się uruchomienie trasy z Nakła nad Notecią lub z Bydgoszczy.
Na rozwój i modernizację infrastruktury kolejowej w województwie kujawsko-pomorskim do roku 2020 będzie ponad 50 milionów euro. Tak zakłada przygotowany przez urząd marszałkowski w Toruniu Plan Spójności Komunikacyjnej.
Mowa jest w nim także o 140 mln euro na inwestycje drogowe i o 15 milionach na rozwój pozamiejskiego transportu publicznego. Pisaliśmy o tym w czwartkowej „Pomorskiej”. Teraz wiemy więcej o inwestycjach kolejowych, zwłaszcza o tej wyczekiwanej przez wielu mieszkańców zachodniej części regionu - trasie do Kcyni.
Ludzie tego chcą
- W konsultacjach społecznych zgłoszono wiele postulatów dotyczących rewitalizacji linii kolejowych w województwie kujawsko-pomorskim, tak aby przywrócić ruch pasażerski - informuje Beata Krzemińska, rzecznik urzędu marszałkowskiego w Toruniu. - Dotyczyły przede wszystkim dwóch odcinków linii kolejowych: numer 281 Oleśnica - Chojnice, między Kcynią a Nakłem nad Notecią, oraz numer 356 Poznań Wschód - Bydgoszcz Główna, między granicą województw a Bydgoszczą.
Połączenia byłyby uzupełnieniem zrewitalizowanej kilka lat temu w Wielkopolsce linii nr 356. Trasa jako całość stanowiłaby atrakcyjną alternatywę (wobec samochodowej) dojazdu z obu kierunków - Poznania i Bydgoszczy - na Pałuki, nad rzeki Wełnę i Wartę, do Puszczy Zielonka. To region słynący z atrakcji turystycznych.
Jak zauważa Adam Wełna z Bydgoszczy, były maszynista kolejowy, odnowiony szlak stanowiłby również strategiczny objazd na wypadek zablokowania (wypadku) trasy Bydgoszcz - Inowrocław - Poznań.
Oba warianty dojazdu do Kcyni proponuje się ująć na liście podstawowej w projekcie Kujawsko-Pomorskiego Planu Spójności Komunikacji Drogowej i Kolejowej 2014-2020. Ale tylko jedna z nich do wyboru: linia z Kcyni do Nakła lub z Kcyni, przez Szubin, do Bydgoszczy.
Do podjęcia decyzji jest jeszcze bardzo daleko. Potrzebne są dokładniejsze analizy spodziewanego ruchu pasażerskiego.
Gdy zaoszczędzą
- Nikt jeszcze nie oszacował też, jak kosztowna byłaby realizacja każdego z dwóch wariantów. Najpierw należałoby opracować studium wykonalności tych inwestycji, podobnie jak się to robi dla dróg kołowych - wyjaśnia nam Beata Krzemińska.
Pieniądze na to zadanie pochodziłyby z oszczędności, jakie zostałyby po przetargach na pozostałe inwestycje kolejowe: linie nr 207 i 208.
Pierwsza linia prowadzi z Torunia Wschodniego do Malborka, przez Chełmżę, Grudziądz, Gardeję. Druga linia łączy Działdowo z Chojnicami, przez Brodnicę, Jabłonowo Pomorskie, Grudziądz, Laskowice, Wierzchucin i Tucholę. Ta inwestycja zapewni lepsze skomunikowanie Brodnicy, Grudziądza i pośrednich miejscowości z Bydgoszczą, Trójmiastem oraz Olsztynem.
Urząd marszałkowski proponuje elastyczny model finansowania projektu rewitalizacji trasy z Kcyni. Wykorzystałoby się pozostałe środki z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego i środków własnych zarządcy infrastruktury.
Możliwe jest także, po odpowiednich uzgodnieniach, dofinansowanie ze wszystkich projektów infrastrukturalnych.
Powodzenie tej inwestycji zależy też od tego, czy zawarte zostanie porozumienie w sprawie wspólnego finansowania kolejowych przewozów pasażerskich przez samorządy lokalne położone wzdłuż rewitalizowanego odcinka. Zarząd województwa kujawsko-pomorskiego nie zdoła bowiem samodzielnie sfinansować tych przewozów.
Dobrze nie jest
Całkowita długość linii kolejowych eksploatowanych w naszym regionie wynosi 1 196 km.
839 km stanowią linie znaczenia państwowego, zelektryfikowanych jest 536 km. Stan techniczny sieci kolejowej jest w większości niezadowalający.
Przewozy pasażerskie odbywają się na 855 km linii kolejowych i w około 80 relacjach. Dziennie uruchamianych jest około 300 pociągów.