Kolejne opóźnienie w remoncie dworca kolejowego w Żorach
Żory nie mają ostatnio szczęścia do inwestycji. Po raz kolejny przesunięto termin zakończenia remontu dworca kolejowego. To kolejna inwestycja, która będzie gotowa z poślizgiem.
Na zakończenie remontu dworca kolejowego w Żorach czekają mieszkańcy, ale przede wszystkim podróżni. Ruina ma stać się wizytówką miasta z wygodną poczekalnią i toaletami. Niestety, nie stanie się to prędko. Inwestycja znów notuje opóźnienie i to spore. Wykonawca zadeklarował, że zakończenie robót planowane jest dopiero na grudzień 2020 roku.
- Na niesatysfakcjonujący postęp robót budowlanych wpływa wiele czynników, wśród których główną rolę odgrywają braki kadrowe Wykonawcy robót. Nie bez znaczenia dla końcowego terminu realizacji inwestycji mogą okazać się również okoliczności związane z pandemią koronawirusa SARS-Cov-2 - informuje Adrian Lubszczyk, Kierownik Biura Promocji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta w Żorach.
W magistracie podkreślają, że opóźnienie w realizacji nie generuje po stronie miasta dodatkowych kosztów. To kolejna inwestycja w Żorach borykająca się z problemami. Do 15 czerwca przedłużono remont wiaduktu na ulicy Nowopszczyńskiej. Wciąż nie jest też gotowa Biblioteka w Żorach.
Co zatem dzieje się na placu budowy dworca kolejowego w Żorach?
- Obecnie Wykonawca prac dotyczących przebudowy i rozbudowy budynku dworca PKP wykonuje roboty murarsko-tynkarskie wewnątrz budynku oraz roboty związane z zagospodarowaniem terenu wokół obiektu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień