Policjanci namierzyli 36-latka podejrzanego o posiadanie i udostępnianie pornografii dziecięcej. Zatrzymanie ma związek ze sprawą z listopada ub. roku.
Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy w listopadzie ub. roku namierzyli 30-latka z Torunia podejrzanego o wymienianie się plikami z pornografią dziecięcą za pośrednictwem komunikatora internetowego. Pracując nad tą sprawą wspólnie z funkcjonariuszami z wydziału do walki z cyberprzestępczością ustalili, że w proceder może być zamieszany także mieszkaniec jednej z miejscowości powiatu giżyckiego, w sąsiednim województwie.
Telefon ze zdjęciami
W miniony wtorek funkcjonariusze przeszukali jego miejsce zamieszkania, gdzie zabezpieczyli m.in. telefon komórkowy, za pomocą którego pliki te mogły być udostępniane. Podejrzewany 36-latek został zatrzymany do wyjaśnienia. Usłyszał on zarzut posiadania i rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem dzieci, za co grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
- Podejrzany przyznał się do zarzucanego czynu - mówi Judyta Głowacka, szefowa Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód. - Chodzi o zdjęcia, które przesłał do zatrzymanego wcześniej podejrzanego. Twierdzi, że przypadkiem wszedł na stronę z takimi treściami.
Jak podkreślają śledczy, jest to osoba wcześniej niekarana i nigdy nie była w sferze zainteresowań organów ścigania.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień