Iwona Marciniak

Kołobrzeski Rower Miejski powrócił. Ponoć nawet mróz mu niestraszny

Rowery pojawiły się na wszystkich ubiegłorocznych stacjach, z wyjątkiem Kamiennego Szańca. Tam będzie je można wypożyczyć, gdy tylko zakończą się prace Fot. Iwona Marciniak Rowery pojawiły się na wszystkich ubiegłorocznych stacjach, z wyjątkiem Kamiennego Szańca. Tam będzie je można wypożyczyć, gdy tylko zakończą się prace remontowe na ul. Sikorskiego
Iwona Marciniak

Miło było potraktować jego pojawienie się jako pierwszy zwiastun wiosny, ale temperatura minus 6 stopni, która panowała 1 marca, pozbawia nadziei.

Mimo mrozu, 125 rowerów, po udanym, ubiegłorocznym sezonie, powróciło z początkiem marca do Kołobrzegu. Są już dostępne na jedenastu stacjach wypożyczeń, pod adresami: Stadion, ul. 1 Maja, Ratusz, ul. Słowińców, Dworzec PKP, Latarnia Morska, ul. Arciszewskiego, ul. Toruńska, ul. Świętego Wojciecha, Ogrody - ul. Fredry i Podczele - ul. Brzeska. Dwunasta stacja - Kamienny Szaniec - pojawi się później, bo trwają tam prace remontowe.

- Naszym rowerom mrozy niestraszne, ktokolwiek ma ochotę, śmiało może wsiadać i jechać - mówi Marek Pogo-rzelski, rzecznik prasowy firmy Nextbike, obsługującej Kołobrzeski Rower Miejski: - Poddaliśmy je posezonowemu przeglądowi i drobnym pracom konserwacyjnym. Zrobiliśmy więc dokładnie to samo, co robi każdy właściciel roweru, szykujący się do kolejnego sezonu.

Wszelkie sprawy techniczne pozostają bez zmian. Nie zmienia się także regulamin. Kto na swoim Nextbike’owym koncie zostawił jakieś pieniądze, może być pewien, że nie przepadły. Konto pozostało aktywne.

- Kto więc podróżował po świecie mógł trafić do kraju, w którym nasze rowery są do dyspozycji cały rok i swobodnie z nich korzystać, posługując się tym samym kontem - zaznacza rzecznik.

Kołobrzeski Rower Miejski okazał się strzałem w dziesiątkę. Od czerwca mieszkańcy Kołobrzegu i turyści wypożyczyli rowery łącznie ponad 57 tysięcy razy. Jak informuje Marek Pogorzelski, oznacza to, że każdy ze 125 rowerów ma za sobą średnio 459 wypożyczeń.

W systemie zarejestrowało się ponad 5,5 tys. osób.

Z kołobrzeskich rowerów korzystało też ponad 2,5 tys. turystow, którzy konta pozakładali w swoich miastach, gdzie również działają rowery miejskie.

Przypomnijmy, by skorzystać z charakterystycznego, białego roweru, trzeba się zarejestrować na internetowej stronie kołobrzeskirower.pl, podając podstawowe dane osobowe i zasilając swoje konto kwota minimum 10 zł. Mając konto, idziemy do wybranej stacji, wpisujemy swój numer telefonu, podany na konto sześciocyfrowy PIN oraz numer wypożyczanego roweru (jest na nim zapisany) i możemy ruszać.

Pierwsze 20 minut jazdy zawsze jest bezpłatne. Za jazdę trwająca godzinę, z naszego konta zostaną ściągnięte 2 zł, za drugą godzinę 3 zł, a za każdą kolejną po 10 zł. Maksymalny czas wypożyczenia to 12 godzin.

Iwona Marciniak

Piszę w Głosie Koszalińskim od 1998 roku. Mam szczęście mieszkać w Kołobrzegu, którego plaża - bez względu na porę roku - to najlepszy antydepresant i akumulator dobrej energii. Zwłaszcza gdy biega się po niej z psem (a najlepiej z psami ;))


Informuję o tym, co dzieje się w mieście i powiecie kołobrzeskim. Moje teksty można znaleźć w sieci na stronie www.gk24.pl, www.kolobrzeg.naszemiasto.pl, na fejsbukowym profilu Kołobrzeg nasze miasto oraz w papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.