Komisariat autostradowy w Gliwicach: Brudy policji wypłynęły w sądzie
Piesze patrole na autostradzie A1 i autostradzie A4, wyzywanie podwładnych od debili, idiotów i łapówkarzy - takie sprawy to tylko wierzchołek góry pretensji do przełożonych. Byli policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach walczą o zadośćuczynienie, m.in. za naruszenie dóbr osobistych podczas służby. Domagają się oni zadośćuczynienia od Skarbu Państwa.
Przed Sądem Okręgowym w Gliwicach ruszył cywilny proces w sprawie naruszenia dóbr osobistych i doprowadzenia do utraty zdrowia byłych funkcjonariuszy Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach, Tomasza Barana i Andrzeja Biegaja. Domagają się oni zadośćuczynienia od Skarbu Państwa.
Wczoraj przesłuchano jednego świadka. To były komendant KAP, podinsp. Robert Tarapacz. Na pytania odpowiadał przez 2 godziny. Podkreślał, że czuje się nękany przez byłych funkcjonariuszy i częściowo odniósł się do zarzutów byłych podwładnych.
– Jeden z policjantów słyszał, jak Tomasz Baran – z niewiadomych dla mnie przyczyn – mówił: Nie spocznie, dopóki nie upier.... komendanta Tarapacza – zeznawał.
Sędzia Katarzyna Sztymelska pytała m.in. o wysyłanie policjantów na piesze patrole na A4 i A1. Świadek zeznawał, że taka służba była związana z awaryjnością policyjnego taboru (policjanci musieli jeździć po 4-5 w radiowozie – dop. red.) i dlatego też wysyłano piesze patrole w okolice punktów poboru opłat.
Zakaz wydawania urządzeń do badania trzeźwości?
Robert Tarapacz stwierdził, że dwóch funkcjonariuszy z KAP przyłapano na przyjmowaniu łapówek i jako komendant chciał, by policjanci korzystali tylko z tych urządzeń, które rejestrują fakt przeprowadzenia badania oraz wynik. To nie wszystko, ponieważ po aferze łapówkarskiej Robert Tarapacz wydrukował tekst policyjnej roty i odczytał go policjantom w sali odpraw.
- Zarzuty policjantów
- Komendant się broni i kontratakuje
- Jaki będzie wyrok sądu?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień