Komisariat autostradowy w Gliwicach: Brudy policji wypłynęły w sądzie

Czytaj dalej
Patryk Drabek

Komisariat autostradowy w Gliwicach: Brudy policji wypłynęły w sądzie

Patryk Drabek

Piesze patrole na autostradzie A1 i autostradzie A4, wyzywanie podwładnych od debili, idiotów i łapówkarzy - takie sprawy to tylko wierzchołek góry pretensji do przełożonych. Byli policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach walczą o zadośćuczynienie, m.in. za naruszenie dóbr osobistych podczas służby. Domagają się oni zadośćuczynienia od Skarbu Państwa.

Przed Sądem Okręgowym w Gliwicach ruszył cywilny proces w sprawie naruszenia dóbr osobistych i doprowadzenia do utraty zdrowia byłych funkcjonariuszy Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach, Tomasza Barana i Andrzeja Biegaja. Domagają się oni zadośćuczynienia od Skarbu Państwa.

Wczoraj przesłuchano jednego świadka. To były komendant KAP, podinsp. Robert Tarapacz. Na pytania odpowiadał przez 2 godziny. Podkreślał, że czuje się nękany przez byłych funkcjonariuszy i częściowo odniósł się do zarzutów byłych podwładnych.

– Jeden z policjantów słyszał, jak Tomasz Baran – z niewiadomych dla mnie przyczyn – mówił: Nie spocznie, dopóki nie upier.... komendanta Tarapacza – zeznawał.

Sędzia Katarzyna Sztymelska pytała m.in. o wysyłanie policjantów na piesze patrole na A4 i A1. Świadek zeznawał, że taka służba była związana z awaryjnością policyjnego taboru (policjanci musieli jeździć po 4-5 w radiowozie – dop. red.) i dlatego też wysyłano piesze patrole w okolice punktów poboru opłat.

Zakaz wydawania urządzeń do badania trzeźwości?

Robert Tarapacz stwierdził, że dwóch funkcjonariuszy z KAP przyłapano na przyjmowaniu łapówek i jako komendant chciał, by policjanci korzystali tylko z tych urządzeń, które rejestrują fakt przeprowadzenia badania oraz wynik. To nie wszystko, ponieważ po aferze łapówkarskiej Robert Tarapacz wydrukował tekst policyjnej roty i odczytał go policjantom w sali odpraw.

  • Zarzuty policjantów
  • Komendant się broni i kontratakuje
  • Jaki będzie wyrok sądu?
Pozostało jeszcze 65% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Patryk Drabek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.