Alek Radomski

Kontrola konserwatora zabytków w słupskim ratuszu

Zabytkowe biurko z gabinetu prezydenta miało trafić na poddasze. Niekorzystną dla drewna i politury lokalizację wytknął władzom miasta wojewódzki konserwator Fot. Łukasz Capar Zabytkowe biurko z gabinetu prezydenta miało trafić na poddasze. Niekorzystną dla drewna i politury lokalizację wytknął władzom miasta wojewódzki konserwator zabytków
Alek Radomski

Wojewódzki Konserwator Zabytków skontrolował budynek słupskiego ratusza. Opinia pokontrolna jest druzgocąca, urząd usuwa zabytki, zamiast o nie dbać.

- Biurko z gabinetu prezydenta w stylu Ludwika Filipa z XIX w., owinięte w strecz, zostało wyniesione na nieogrzewane poddasze. Miejsce, choć zabezpiecza przed deszczem, nie chroni przed wahaniami temperatur i wilgotności, czyli czynnikami, na które drewno, lakier i politura nie są odporne - napisał Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków po ostatniej, październikowej kontroli przeprowadzonej w Urzędzie Miejskim w Słupsku. Konserwator zalecił przeniesienie biurka w miejsce ogrzewane, a najlepiej w pierwotną lokalizację, gdzie "dopełnia wyposażenia zabytkowego wnętrza".

Pozostało jeszcze 64% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Alek Radomski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.