Kontuzje się zdarzają. Taki jest sport – mówi Anton Gaddefors, koszykarz Miasta Szkła Krosno, naszego jedynaka w ekstraklasie
Anton Gaddefors rozpoczął rok 2018 pechowo. Na początku stycznia skrzydłowy Miasta Szkła doznał urazu torebki stawowej. Jak zapewnia szwedzki zawodnik, niedługo będzie w stanie wrócić do gry, choć na razie nie jest w stanie określić dokładnej daty.
W ostatnim czasie nie możesz grać z powodu kontuzji. Jak się obecnie czujesz? Wiadomo, kiedy wrócisz na parkiet?
Na szczęście mogę ci powiedzieć, że wszystko wygląda coraz lepiej i z każdym dniem czuję poprawę. Niestety, obecnie jeszcze nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy będę mógł ponownie grać, bo po prostu sam tego nie wiem. Jak jednak wspomniałem, wszystko jest na najlepszej drodze bym wrócił do pełni sił.
Jesteś w krośnieńskim klubie od sierpnia 2017 roku. Jak się tu czujesz? Zaaklimatyzowałeś się bezproblemowo?
Jeśli chodzi o nasz zespół, to było wiele wzlotów i upadków – to z całą pewnością można powiedzieć. Jednak my zawodnicy czujemy, że jesteśmy w stanie dać z siebie jeszcze więcej i spróbujemy dołożyć trochę więcej zwycięstw niż w tej pierwszej części sezonu. Tego z pewnością przede wszystkim naszym kibicom trochę brakowało.
W dalszej części koszykarz Miasta Szkła mówi o tym, jak mu się żyje w Krośnie, o początkach swojej przygody z basketem, o poziomie polskiej ekstraklasy, o planach na przyszłość
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień