Koło szczecineckiego Czarnoboru ma powstać żwirownia A Sąsiedzi są przerażeni tymi planami.
Rada Miasta Szczecinka zmieniła plan zagospodarowania przestrzennego umożliwiając lokalizację w rejonie ulicy Leśnej koło Czarnoboru kopalni piasku i żwiru. Znajdzie się ona jakieś 200 metrów od węzła drogowego Wschód powstającej właśnie obwodnicy Szczecinka i stąd jej wykonawca ma czerpać kruszywo na budowę.
Powstanie żwirowni nie podoba się jednak właścicielom domów, które znajdują się w pobliżu. Nie ma ich wiele, ale kilka jest oddalonych o zaledwie kilkaset metrów. - Nie wyobrażam sobie życia w takim sąsiedztwie - mówi Agnieszka Polanowska, właścicielka jednej z pobliskich posesji. - Przecież tego typu działalność wiąże się z ogromnymi uciążliwościami: kurzem, hałasem, transportem ciężkich pojazdów. Obawiamy się także, że przy takim wyrobisku obniżony zostanie poziom wód gruntowych, a my wodę czerpiemy z własnych studni, bo nie ma tu wodociągu.
Danuta Kowalska ze szczeci-neckiego ratusza mówi, że w czasie prac nad nowym planem zagospodarowania przestrzennego oddziaływanie żwirowni na środowisko oceniał sanepid i Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. - I nie widzą one zagrożeń - mówi.
Radny Jacek Pawłowicz obawia się jednak, że powstanie żwirowni może zakłócić stosunki wodne: - Przez teren przebiega Wilczy Kanał łączący jezioro Leśne z Wielimiem - radny obawia się, że może on wyschnąć.
Obaw tych nie podziela burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas, który mówił, że te i kilkadziesiąt innych uwag zgłaszanych do RDOŚ nie zostały uznane za słuszne. A wyrobisko - na całej działce mającej 5 hektarów - zajmie stosunkowo niewiele przestrzeni. - To, że stosunkowo niewielkie złoże znajdzie się tak blisko węzła obwodnicy jest dobrodziejstwem, bo ograniczy uciążliwości z transportem - mówi burmistrz.