Korki na ostatniej prostej. Roboty na Szosie Chełmińskiej i na placu bp. Chrapka wprowadzają sporo zamieszania w ruchu drogowym
Dobiega końca przebudowa Szosy Chełmińskiej. Prace mają zostać zakończone do końca września, ale te ostatnie dni mocno dadzą w kość kierowcom.
- Kiedy skończy się ten koszmar? - pytała zdenerwowana Czytelniczka, która zadzwoniła wczoraj do naszej redakcji. - Kto wpadł na pomysł, by w środę, podczas porannego szczytu na Szosę Chełmińską wjechał ciężki sprzęt drogowy? Nie można tego było zrobić wcześniej albo później? Korek na Szosie Chełmińskiej od strony Barbarki do centrum miasta był ogromny. Pokonanie samochodem dwustumetrowego odcinka zajęło mi 40 minut!
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień