Policjanci z Kędzierzyna-Koźla zatrzymali m.in. trzech nastolatków z Kluczborka, którzy przyjechali do miasta na spotkanie z dwiema koleżankami. Trzech innych mężczyzn piło alkohol na szkolnym boisku. Ludzie wychodzą z domów i się spotykają.
W ciągu ostatnich dni policjanci z Kędzierzyna-Koźla wielokrotnie karali osoby, które łamały przepisy wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa.
[polecane]19948083,19907105;1[/polecane]
Zakazują one m.in. zgromadzeń i spotkań oraz swobodnego przemieszczania się poza celami bytowymi, zdrowotnymi i zawodowymi.
Nasi funkcjonariusze nałożyli blisko 30 mandatów na osoby, które w sposób lekceważący podchodziły do wprowadzonych obostrzeń, a tym samym narażały nie tylko siebie ale również innych na utratę zdrowia - informuje komisarz Magdalena Nakoneczna z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
W przypadku kolejnych dziewięciu mieszkańców sprawa będzie miała swój finał w sądzie.
Wśród ukaranych są przeważanie ludzie, którzy razem piją alkohol lub spotykające się w celach towarzyskich.
Policjanci zatrzymali m.in. pięć młodych osób, które spotkały się w rejonie dworca PKP na terenie byłego tartaku w Kędzierzynie-Koźlu.
Trzech nastolatków z powiatu kluczborskiego pomimo wprowadzonych obostrzeń przyjechało do Kędzierzyna-Koźla, by spotkać się z dwiema koleżankami - mówi Magdalena Nakoneczna.
Z kolei na jednym z boisk szkolnych w mieście trzej mężczyźni, spotkali się by wspólnie biesiadować przy alkoholu.
Kilka dni temu brzescy policjanci zatrzymali natomiast cztery osoby w wieku od 20-25 lat, które w jednym z parków rozłożyły ogrodowego grilla i tak wspólnie spędzali popołudnie. Oni również dostali mandaty.
Policja przypomina, że wprowadzone obostrzenia mają pomoc w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa i stosowane są dla dobra nas wszystkich. Nie należy bagatelizować tego realnego zagrożenia, które można pokonać m.in. społeczną solidarnością.