Kościół św. Cyryla i Metodego w Knurowie, czyli orgia śląskości. Anna Dudzińska, Dobrze zaprojektowane
Uwielbiam pokazywać Państwu miejsca, które nie są ani popularne, ani oczywiste. Dzisiaj właśnie tak będzie. - Knurów jest miastem architektonicznie niezauważalnym. Może dlatego, że znajduje się tak blisko Gliwic i jest przytłoczony wielką architekturą, którą można tam spotkać? - zastanawia się dzisiejszy przewodnik Tomasz Wagner, zabrzański architekt.
Nasz gość odkrywa przed nami nieznane oblicza górniczego miasta, którego historia sięga średniowiecza. Można tam znaleźć niezwykłą architekturę. Od szkoły zaprojektowanej przez Tadeusza Michejdę, po elegancki ratusz albo osiedla górnicze.
Zatrzymujemy się na dłużej przy budynku kościoła pw. Cyryla i Metodego. Modernizm bryły jest oczywisty. - Chociażby ten charakterystyczny, porowaty tynk z domieszką miki, taki cudownie błyszczący o tej wieczornej porze w świetle zachodzącego słońca… - poetycko maluje obraz Tomasz Wagner. - Ten moment, kiedy wszedłem do środka, był jednym z tych, który pikantnie nazwałbym „orgazmem architektonicznym”.
Dalej Wagner: - Kościół, który z zewnątrz jest prosty, kubiczny, skromny, a wewnątrz… A wewnątrz mamy istną orgię śląskości.
Kościół zaprojektowano przed wojną, ale konsekrowany był już w 1947 roku. Cały wystrój - tak pikantnie opisany przez Tomasza Wagnera - powstawał po wojnie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień