
Prokuratura z Zakopanego sprawdza, czy powiatowy Inspektor Weterynarii z Nowego Targu Barbara Zelek złamała prawo, pozwalając w kwietniu br. wyjechać do Włoch transportowi jagniąt z Podhala. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez panią weterynarz zgłosiła śledczym Fundacja Viva walcząca o prawa zwierząt.
Śledztwo podczas skupu
Dziennikarze programu „Uwaga!” (emitowanego przez stację TVN) opublikowali właśnie wyniki swego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego warunków, w jakich co roku wysyłane są do Włoch jagnięta z Podhala. Z materiału wynika, że przynajmniej jeden z tirów, który wyjechał 10 kwietnia z Bańskiej Niżnej (tu ma miejsce skup jagniąt) był przeładowany i znajdowały się w nim zbyt małe owce.
Nieludzki transport
W pozostałej części tekstu przeczytasz:
- Na jakim etapie jest śledztwo prokuraury?
- Czy weterynarz fałszowała dokumenty?
- Jakie rozwiązanie sprawy jest możliwe?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień