Koy - talent ukryty pod maską
Widzieliście już zmysłową, śpiewającą blondynkę? Wiecie, kim ona jest? To Koy z naszego miasta. Piosenkarka wydała już dwa single i klipy. Pierwszy to „Faces”, a drugi „Kruche serce”. Co dalej?
Na gorzowską (i nie tylko) scenę muzyczną wkroczyła Koy (show biznes pisze: KOY). Nowy talent, tajemnicza blondynka w masce. Kim jest? - To wokalistka z Gorzowa, o której nie chcemy na razie mówić zbyt wiele - wyjaśnia menedżerka artystki Karolina Werstler.
- Chcemy przez to zainteresować odbiorców przede wszystkim muzyką. A taka niewielka doza tajemnicy sprzyja - tłumaczy Werstler.
Na początku roku miała miejsce premiera teledysku do utworu „Faces”. Klip pokazywał miłość i pożądanie między dwojgiem ludzi w różnym wieku, ale niekoniecznie różnej płci. Co istotne, aktorami byli gorzowianie. - Zależało nam na tym, by ukazać swoją tolerancję wobec związków homoseksualnych i pokazać, jak ważna jest akceptacja drugiego człowieka. Muzyka Koy idealnie współgra z takim przesłaniem - wyjaśnia menedżerka.
Marzec to miesiąc premiery drugiego singla „Kruche serce”. Powstał on przy współpracy z producentami: Pawłem Hołdą, Brianem Chua oraz laureatem nagrody Grammy Voytkiem Kochankiem. W teledysku do piosenki ponownie pojawiają się gorzowskie akcenty - dość liczne, a klip był nagrywany w Miejskim Centrum Kultury. Zdjęcia robił Piotr Wleklik, Kacper Wleklik i Wenecjusz Ju-lewicz. O stroje zadbała projektantka z Lipek Wielkich Natalia Ślizowska (gościła już wiele razy na naszych łamach), a w teledysku obok Koy_występuje Natalia Wasiak z gorzowskiego zespołu Mirage.
Kolejny singiel Koy najpewniej w połowie maja. Będzie to utwór anglojęzyczny
Interpretację tekstu do piosenki „Kruche serce”, której autorką jest Koy, wokalistka pozostawia każdemu z osobna. Jak na razie nie skupia się też na płycie. - Ważne jest tu i teraz - mówi. Dlatego też zdecydowała się na wydawanie pojedynczych singli, ale od razu z klipem. Po to, by bardziej zainteresować odbiorców w internecie. Na razie... - Wkrótce pojawi się być może przedsmak płyty, bo cyfrowo wydana Epka (płytka z kilkoma piosenkami- dop. red.). Słuchacze będą mieli możliwość pobierania utworów, odsłuchiwania na ITunes, Spofity i innych kanałach muzycznych - wyjaśnia menedżerka.
Kolejny singiel Koy najpewniej w połowie maja. Będzie to utwór anglojęzyczny. W wakacje wyjdzie znów polska produkcja, przygotowana we współpracy z klawiszowcem zespołu Loka Kamilem Mikułą.
Możliwe też, że Koy wystąpi na Dniach Gorzowa.