Krajobraz po ulewach: zalane domy, pola, drogi
130 interwencji związanych z gwałtownymi opadami deszczu - to strażacki bilans ostatnich dwóch dni w Koszalinie i okolicach.
- Byliśmy wzywani do zalanych piwnic, domów prywatnych i firm, interweniowaliśmy na drogach i ulicach, które znalazły się pod wodą. We wtorek do godziny 24 pomagaliśmy przy umacnianiu wałów przeciwpowodziowych w Łęknie. To był dla nas pracowity okres - relacjonuje Bartłomiej Góral z koszalińskiej PSP. W Łęknie ciężko pracowali nie tylko strażacy zawodowi, ale i ochotnicy. Henryk Lubocki, zastępca wójta Będzina: - Na miejscu pracowało 40 strażaków z ochotniczych jednostek w Będzinie i Mścicach.
Ostatnie dni to był też niezwykle pracowity czas dla strażaków zawodowych i ochotników oraz służb z powiatu sławieńskiego, kołobrzeskiego czy białogardzkiego.
W wielu miejscach ciągle stoi woda, poziom lokalnych rzek jest wysoki. Trwa szacowanie strat wywołanych przez gwałtowne ulewy.
Koszalin i okolice
W powiecie koszalińskim straż interweniowała 130 razy. Strażacy pracowali też w miejscowościach nadmorskich: Sarbi-nowie, Mielnie i Łazach. Wypompowywali wodę także z zalanych domów w Gąskach. Osoby prywatne, rolnicy i właściciele domków letniskowych szacują straty.
Białogard
W Białogardzie najbardziej ucierpiał szpital powiatowy, Gimnazjum nr 1, Centrum Kultury i Spotkań Europejskich, wiele prywatnych posesji oraz piwnice na terenie całego Bia-łogardu.
Kołobrzeg
Skutki ulewy nie ominęły Kołobrzegu. Strażacy odnotowali dwadzieścia wezwań na pomoc do zalanych lokali i sklepików zajmujących podpiwniczenia budynków. Przy ul. Okopowej woda wlała się m. in. do marketu Biedronka. W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym „Okruszek” do pomieszczeń wlała się woda.
Powiat szczecinecki
Powiat szczecinecki - choć padało tu intensywnie w poniedziałek i wtorek - z ostatniej ulewy wyszedł w miarę obronną ręką. Najbardziej ucierpieli mieszkańcy gminy Barwice. Woda zalała tradycyjnie niżej położone posesje, garaże i piwnice na ulicach Małej i Zielonej. W Ostrowąsach doszło do lokalnych podtopień po wylaniu rzeczki Gęsiej. Deszczówka dała się także we znaki mieszkańcom wsi Łeknica i Kłodzino. Wszędzie interweniowała straż zawodowa i ochotnicza wypompowując wodę z zalanych pomieszczeń.
Powiat sławieński
W powiecie sławieńskim najbardziej w wyniku ulewnych deszczy ucierpiała gmina Darłowo. W ciągu dwóch dni Państwowa Straż Pożarna w Sławnie interweniowała ponad 60 razy w podtopionych miejscowościach. Najtrudniejsza sytuacja była w Jeżyczkach, Jeżycach i Porzeczu. Tam podtopionych zostało wiele gospodarstw domowych i rolnych. - We wtorek sytuacja była katastrofalna. Obecnie sytuacja została opanowana dzięki działaniom wszystkich służb, w tym strażaków i policji.
Ruszyły już komisje, które przyjmują od mieszkańców wnioski o pokrycie szkód wyrządzonych przez ulewy - mówi nam Radosław Głażewski, wójt gminy Darłowo. W gminie utworzona została także komisja, do której będą się mogli zgłosić poszkodowani rolnicy. Najbardziej zalane zostało zboże, które było składowane w budynkach inwentarskich oraz nieskoszone dotychczas uprawy.
Emocje nie opadają
Powoli opada poziom wody, ale nie emocje. - Dla mnie to tragedia. Dobrze, że sezon się kończy, bo nie wiem, co bym zrobił, gdybym miał jeszcze rezerwacje. Tak będę miał czas, by zająć się usuwaniem szkód - żali się Czytelnik z Łaz.
Inny z Czytelników, mieszkaniec gminy Świeszyno, nie kryje rozgoryczenia: są takie rejony, gdzie każdy większy deszcz powoduje podtopienia. Nie wierzę, że w dzisiejszych czasach nie można jakoś tych problemów rozwiązać. Jak nas zalewa, to się nam współczuje, a potem się o problemie zapomina, aż do następnej ulewy.
Ulewa nad regionem. Trudna sytuacja w Sarbinowie
Trudna sytuacja w Starych Bielicach. Zalane domy
Po ulewnych deszczach podtopienia w Koszalinie
Zalane posesje w Nowych Bielicach
Ulewy w regionie koszalińskim. Polanów też ma problem
Podtopienia w Białogardzie. Zalany szpital
Podtopione wsie w gminie Darłowo. Wójt zaapelował do wojewody
Zobacz także Sarbinowo: Miejscowość zalana po ulewach