HISTORIA PIWA. Kraków był w średniowieczu jednym z największych ośrodków browarniczych w Europie. Piwo było napojem codziennym, dawanym nawet dzieciom.
Rola piwa w odżywianiu ludzi w dawnych wiekach była zupełnie inna niż dziś. W średniowieczu i epoce nowożytnej piwo to jeden z podstawowych produktów żywnościowych.
- Nie było napojów powszechnie dziś pitych, takich jak kawa, herbata czy soki owocowe. Również mleko nie było tak popularne, z kolei woda bywała kiepskiej jakości. Pozostawało więc piwo jako trunek odpowiednio przygotowany, smaczny, a dzięki pewnej zawartości alkoholu wolny od zarazków - tłumaczy dr hab. Sławomir Dryja, archeolog z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, badacz dziejów krakowskiego piwowarstwa.
Dr Dryja jest autorem dwóch niedawno wydanych prac, będących fundamentalnymi opracowaniami o dziejach krakowskiego piwowarstwa. Mowa o „Małej encyklopedii piwowarskiej Krakowa i Kazimierza w wieku XVI i pierwszej połowie wieku XVII” (razem ze Stanisławem Sławińskim) oraz obszernego (1264 strony!) „Słownika biograficznego słodowników, piwowarów i karczmarzy krakowskich 1501-1655”, a także wielu artykułów naukowych.
Piwo od rana
Piwa pito dużo. W średniowieczu było to średnio ponad 2 litry na osobę, włączając staruszków i dzieci. I to dosłownie, bo piwo jako produkt zdrowy i pożywny dawano także dzieciom, matkom karmiącym i chorym. - I tak np. rano przygotowywano polewkę zwaną gamratką lub zupą piwną, w postaci grzanego piwa zaciągniętego żółtkiem lub twarogiem z dodatkiem cynamonu lub innych przypraw. Taka potrawa była wtedy powszechnie spożywana.
W dalszej części tekstu:
- z jakiego okresu pochodzą pierwsze wzmianki o browarach i słodowniach w Krakowie
- gdzie znajdowały się browary
- jakie piwa robiono w dawnym Krakowie i jakie były koszty produkcji
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień