Krywlany przyszłości, czy marzeń? Radni PO kreślą lotniskową wizję
Nie tylko dla bogatych biznesmenów, ale dla wszystkich podróżnych. Tak ma się w kolejnych latach zmieniać lotnisko na Krywlanach.
Wiadukt nad ul. Mickiewicza, po którym kołuje samolot. To nie sceny filmowe, tylko być może białostocka rzeczywistość za kilka lat. Tak twierdzą radni miejscy PO.
We wtorek, podpierając się m.in. opiniami specjalistów, przedstawili jak może zmieniać się lotnisko na Krywlanach, na którym jesienią przyszłego roku powinien być już utwardzony pas startowy o długości 1350 metrów.
- Chcemy obalić mity i kity, które narosły wokół lotniska. Będzie to obiekt służący wszystkim mieszkańcom, nie tylko bogatym biznesmenom - podkreśla Tomasz Janczyło, radny PO.
W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:
-
jak długo może potrwać budowa lotniska
-
na jakie etapy zostałą podzielona inwestycja
-
czy z Krywlan będą korzystać taksówki powietrzne
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień