Ks. Kabziński, człowiek, który tchnął życie w Centrum JPII
Wybudował sto kościołów w Tanzanii. Był cenionym dyrektorem krakowskiej Caritas. Jego „dziełem życia” jest jednak Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się”. Krakowianie nazywają je „papieskim miasteczkiem”. Pielgrzymi mówią, że to „mały Watykan”. Wszyscy wiedzą, że powstał z inicjatywy kardynała Stanisława Dziwisza. Życie tchnął jednak w to miejsce ksiądz Jan Kabziński. Do niedawna prezes Centrum i kustosz sanktuarium. Dzisiaj obie funkcje pełnią już inne osoby. Ci, którzy współpracowali z księdzem Kabzińskim, są pewni, że trudno go będzie zastąpić…
Pomysł wykorzystania krakowskich „Białych Mórz” dla upamiętnienia papieża Polaka pojawił się w 2006 r. Tam, gdzie dzisiaj są budynki Centrum, sanktuarium św. Jana Pawła II i papieskie muzeum, miała być tylko kaplica. Kardynał Dziwisz, ówczesny metropolita krakowski, doszedł jednak do wniosku, że trzeba wybudować kościół. Wybudowano dwa. Najpierw powstał dolny, zwany Kościołem Relikwii (jest tam kropla krwi Jana Pawła II). Dwa lata później, w czerwcu 2013 roku kard. Dziwisz uroczyście poświęcił górną część świątyni. Wnętrze kościoła ozdobiły mozaiki znanego w świecie artysty - ojca Marko Rupnika. Jego unikalne, mozaikowe obrazy można zobaczyć w wielu świętych miejscach. M.in. w kościele w San Giovanni Rotondo we Włoszech, gdzie żył św. ojciec Pio.
Kościół był jeszcze w budowie. Wszystko było rozkopane. A już przybywali tam ludzie, aby się modlić. Dzisiaj to jedno z najczęściej odwiedzanych przez pielgrzymów miejsc. Biorąc pod uwagę, że na wyciągnięcie ręki jest sanktuarium Miłosierdzia Bożego, Kraków ma szansę stać się drugą Częstochową. Tak twierdzi jeden z najwybitniejszych znawców turystyki pielgrzymkowej - profesor Antoni Jackowski z UJ. Dlatego ksiądz Kabziński starał się, by pielgrzymi mieli tu nie tylko strawę duchową, ale i odpowiednią infrastrukturę. Do sanktuarium można dziś dojechać nie tylko samochodem. Również miejskimi autobusami i koleją.
***
Prawdziwe tłumy wiernych gromadzą się tu 22 każdego miesiąca. To święto patronalne papieża Polaka. Niedawno wpisane do kalendarza najważniejszych uroczystości w archidiecezji krakowskiej. Prawie wszystkie miejsca parkingowe - a jest ich ponad 1500 - zapełniają się także w dni świąteczne. Na tegoroczną Wielkanoc zapowiedziało się wiele grup z zagranicy. W te święta wierni będą zapewne nie tylko się tutaj modlić, ale także odwiedzać znajdującą się w dolnym kościele wystawę prezentującą kopię Całunu Turyńskiego. Tylko pięć państw na świecie ma tej klasy kopię, m.in. Brazylia, Argentyna i Stany Zjednoczone. Liturgia sprawowana w te dni przyciąga do sanktuarium Jana Pawła II również osoby innych wyznań niż katolickie. Przybywają tu także niewierzący. Bo papież Polak był autorytetem nie tylko dla katolików.
Poznaj niezwykłą sylwetkę księdza Kabzińskiego.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień