Książka "Moje palium". Profesor Jacek Łuczak nie tylko o Hospicjum Palium
"Moje palium" to książka, w której w dwóch wywiadach o swoim życiu i działalności opowiedział zmarły w ubiegłym roku pionier opieki paliatywnej w Polsce prof. Jacek Łuczak.
22 października ubiegłego roku w wieku 84 lat zmarł profesor Jacek Łuczak, pionier opieki paliatywnej w Polsce i założyciel poznańskiego Hospicjum Palium. O swoim życiu, działaniu i marzeniach mówi w opublikowanej właśnie przez Wydawnictwo Poznańskie książce „Moje Palium”.
To dwie rozmowy - rzeki z profesorem przeprowadzone przez dr Halinę Bogusz i dr Martynę Tomczyk.

Pierwsza z rozmów zatytułowana „Droga” to opowieść o ścieżkach dzieciństwa i koszmarze wojny, która je zakłóciła i o okupacyjnych spotkaniach ze śmiercią. To opowieść o trudnej powojennej rzeczywistości i o tym, że Jacek Łuczak jako kierunek studiów wybrał medycynę, gdyż na tych studiach ideologia nie wpływała w tak bezpośredni sposób na praktykę.
Mówi też o tym, że w pewnym momencie zarabiał na życie pracując w szpitalu więziennym we Wronkach, ale jednocześnie rozpoczął wolontariat w I Klinice Chorób Wewnętrznych przy ulicy Długiej. Pod opieką miał salę nazywaną "umierajką", gdzie leżeli chorzy z zaawansowaną chorobą nowotworową.
Jest też w tej opowieści o początkach Via Paliativa, która stała się potem na lata wyznacznikiem jego życia. O trudnościach związanych z budowaniem Hospicjum Palium, pozyskiwaniem funduszy i o ludziach, którzy mu pomagali.
W drugiej rozmowie zatytułowanej „Obecność” prof. Jacek Łuczak mówi, że bardzo cierpiący i umierający chory jest przede wszystkim osobą posiadającą swój wewnętrzny, intymny świat, niepowtarzalną, indywidualną tożsamość, na którą składają się doświadczenia przeszłości, teraźniejszość i wizja przyszłości.
Zapytany, czy obecny stan opieki paliatywnej w Polsce jest według niego zadowalający, mówi, ze bardzo dużo udało się już osiągnąć, ale wiele jest jeszcze do zrobienia, Głównie w zakresie edukacji lekarzy i pielęgniarek jak i całego społeczeństwa. Marzy o tym, aby już nigdy żaden chory nie umierał na szpitalnym korytarzu zasłonięty izolującym go parawanem.
Zaiste niezwykła to lektura przybliżająca sylwetkę człowieka, który działał po to, aby ludzie mogli umierać w godnych warunkach.