Książki ciągle w drodze. Uczniowie nadal czekają
W połowie drugiego tygodnia roku szkolnego uczniowie ciągle nie otrzymali wszystkich podręczników. Dyrektorzy zapewniają jednak, że zamieszanie dobiega końca.
– W tej chwili brakuje nam jeszcze podręcznika do geografii dla klasy trzeciej Gimnazjum oraz do języka polskiego dla klasy siódmej szkoły podstawowej. Mamy jednak zapewnienie, że książki zostały już do nas wysłane i w każdej chwili mogą do szkoły dotrzeć. Jeżeli tak się stanie, nasi uczniowie będą mieli już wszystkie podręczniki – mówi dyrektor Szkoły Podstawowej (z oddziałami gimnazjalnymi) w Kościelcu Jerzy Bysiec.
W Szkole Podstawowej w Biórkowie Wielkim brakuje matematyki do klasy IV i geografii do kl. VII. – Nauczyciele mają możliwość korzystania z e-podręczników, mamy też ćwiczeniówki. A brakujące książki są już zamówione i wkrótce powinny nadejść – mówi wicedyrektor Anna Szopa.
Do szkoły w Klimontowie wczoraj dotarła duża przesyłka z podręcznikami głównie dla uczniów szkoły podstawowej. Ciągle brakuje natomiast większości książek do kl. VI szkoły podstawowej oraz części dla klasy III gimnazjum. Trzecioklasiści nie mogą “odziedziczyć” podręczników po swoich starszych kolegach, ponieważ tamci kupowali je sobie sami. Obecnie podręczniki są własnością szkoły i są uczniom wypożyczane na rok. – Ciągle dzwonimy do wydawnictwa, przypominając o naszej szkole, ale mają bardzo dużo zamówień i trudno im nadążyć z realizacją – słyszymy z Klimontowie.
W innych placówkach jest podobnie. Wydawnictwa nie nadążają z realizacją zamówień i dostarczaniem książek w związku ze zmianami, wprowadzonymi przez reformę oświaty. Muszą dostarczyć do szkół dwa razy więcej książek, niż w ubiegłym roku. A gdy te już do szkoły trafią, przed oddaniem ich w ręce uczniów, należy dopełnić formalności, związanych z wprowadzeniem do księgozbioru. – Mamy z tym w tym roku dużo pracy, ale staramy się, by dzieci dostawały podręczniki na drugi dzień po tym, gdy pojawią się one w szkole – mówi dyrektor Bysiec.
W szkołach słyszymy zapewnienia, że rok temu już 1 września wszyscy uczniowie byli wyposażeni w nowe podręczniki. Teraz najwięcej problemów jest z książkami do klasy III gimnazjum oraz VI i VII szkoły podstawowej. W przypadku tych pierwszych sytuacja jest o tyle nietypowa, że podręczniki dla gimnazjalnych trzecioklasistów posłużą tylko dwóm rocznikom uczniów. Za dwa lata można będzie je oddać na przemiał, bo gimnazja znikną. Szkolne biblioteki często nie mają miejsca na przetrzymywanie książek, które nikomu nie są potrzebne.
Jak się okazuje problem braku podręczników dotyczy nie tylko powstających klas. – Uczniowie, którzy kończą daną klasę, zostawiają książki dla sowich młodszych kolegów. Zdarzają się takie sytuacje, że kolejny rocznik jest liczniejszy i książek dla kilku dzieci brakuje. Wtedy trzeba je zamówić. Dlatego zdarza się, że większość uczniów w klasie książki ma, ale kilkoro pozostaje bez nich – słyszymy w jednej ze szkół.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 19. "Szpery"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto