Kto przeciw reformie?
Pierwsze podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie oświaty.
Podpisy zaczęto zbierać już przedwczoraj. Wczoraj natomiast w Zielonej Górze powołano wojewódzki sztab Komitetu Referendalnego. W jego skład weszło 14 przedstawicieli różnych stowarzyszeń i partii. Wymieńmy tu PO, PSL, Nowoczesną, SLD, Partię Razem, Forum Rodziców i Rad Rodziców, stowarzyszenie Baba, Związek Żołnierzy Wojska Polskiego, OPZZ, stowarzyszenie My Zielonogórzanie, Zielonogórskie Towarzystwo Upiększania Miasta i oczywiście Związek Nauczycielstwa Polskiego, który jest głównym organizatorem zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum.
Trzeba jednak podkreślić, że nawet zebranie pod wnioskiem 500 tys. podpisów nie gwarantuje, że Sejm zgodzi się na głosowanie. Organizatorzy przekonują jednak, że zebranie tak dużej liczby podpisów, a mówi się nawet o milionie, sprawi, że posłom trudno będzie odrzucić ten wniosek.
Wczoraj też poznaliśmy pytanie, które ma być zadane w czasie ewentualnego referendum. Brzmi ono: Czy jest Pani/Pan przeciw reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?
Prezes okręgu lubuskiego ZNP Bożena Mania poinformowała, że obok komitetu w Zielonej Górze podobne komitety zostaną powołane także w innych miastach, przykładowo w Gorzowie Wlkp., Nowej Soli, Świebodzinie, Żarach, i tam będą one koordynować zbieranie podpisów. – Wierzymy w sens tego przedsięwzięcia, bo gdyby było inaczej, to nic byśmy nie robili. O ile nie sprawdziły się inne formy nacisku, nie pomogły nasze tłumaczenia, lobbowanie, a nawet protesty, to nie mamy innego wyjścia jak zorganizowanie referendum. Tu przypomnę, że rząd ani ministerstwo edukacji nie chciały z nami rozmawiać, że nasze postulaty wrzucono do kosza. Dlatego nie możemy potulnie czekać, tym bardziej że proponowana reforma oświaty uderzy w nasze dzieci, wnuki, nauczycieli i samorządy – podkreśliła prezes Mania.
To, jak będą zbierane podpisy, zależy od samych zainteresowanych. Aleksandra Mrozek z Nowoczesnej podkreśliła, że będą one zbierane wśród członków i sympatyków partii, znajomych i rodzin. – Chcemy też wystawiać stoliki, gdzie będzie się zbierać podpisy. Naszym celem jest zebranie ich w Lubuskiem 5 tysięcy – zapowiedziała.
Jeszcze większe plany ma ZNP. Prezes Mania zapowiedziała, że jej związek chce zebrać minimum 20 tysięcy podpisów.
Z kolei Jolanta Ciążkowska-Gaj ze stowarzyszenia My Zielonogórzanie zapowiedziała, że najbardziej liczy na podpisy z grona najbliższych oraz rodziców uczniów. – Jako pracownik oświaty mam szerokie kontakty z rodzicami. Podpisów chcemy zebrać nawet kilka tysięcy – dodała pani Jolanta. – Już zaczęliśmy zbieranie podpisów, naszym celem jest też kilka tysięcy – zapowiedział Edward Markiewicz z SLD.