Kto z was jest bez grzechu…

Jakże trudno żyć w tak zakłamanym świecie, jaki dzisiaj mamy. Wydawało się, że zmory przeszłości już się nigdy nie powtórzą, jednak powracają ze zdwojoną siłą. Na szczęście, przed zalewem oficjalnej propagandy nie muszą nas bronić informacje nadawane za czasów komuny spoza granic Polski, takie jak „Głos Ameryki” czy „Wolna Europa”, ponieważ mamy dziś szeroki dostęp do środków przekazu, w których można znaleźć i to, co przemilczano, co zostało zmanipulowane, i także to, co było po prostu kłamstwem.

Właściwie wszystkie rządy na świecie starają się o swój dobry wizerunek, zarówno wewnątrz kraju, jak i poza jego granicami, ale do tego potrzebna jest przychylność środków przekazu, chyba że kraj ma dobrych gospodarzy, a wszyscy obywatele są z nich zadowoleni i nie mają na co narzekać. O istnieniu takiego państwa na świecie nie słyszałem. Trzeba jednak przyznać, że totalna propaganda jest w stanie stworzyć takie idealne państwo, a sposób na to jest prosty. Wystarczy przyjrzeć się polityce informacyjnej takich państw jak: były Związek Radziecki i tzw. państwa demokracji ludowej, a dzisiaj Korea Północna. Oczywiście, to tylko przykłady, bo takich państw jest więcej. Stare, tamtejsze metody odcinania ludzi od wolnych mediów, czyli od prawdy, już dzisiaj nie wystarczą, trzeba więc zastosować zaawansowane, nowe pomysły, dzięki którym przy-najmniej pewna grupa ludzi da się nabrać i będzie wierzyć w partyjną propagandę, cokolwiek by ona zawierała.