Ktoś ustrzelił w Grudziądzu trzy miliony w „totka”
Wygrana padła w grze „Multi Multi Plus”. Zwycięzca prawidłowo wytypował 10 liczb wylosowanych z 80. Skreślił je sam na blankiecie.
Prawdopodobnie wielka radość zapanowała wczoraj w jednym z grudziądzkich domów lub w okolicy. Prawdopodobnie - bo nie jest jeszcze pewne czy osoba, która wygrała, już o tym wie.
Szczęśliwi już są za to pracownicy grudziądzkiego Carrefoura, w którego kolekturze padła wygrana. - Ciekawe, która z nas sprzedała ten szczęśliwy kupon - zachodziły w głowę ekspedientki marketu.
- Cały nasz sklep już o tym wie. Wszyscy pracownicy. Informacja rozeszła się w mig - przyznawał Dariusz Naporski, dyrektor sklepu. - To, oczywiście, największa wygrana w naszym punkcie, który działa raptem trzy lata.
Wysokie wygrane padały w Grudziądzu już wcześniej. W 2010 roku 2 mln zł zgarnęło młode małżeństwo. Trafili „szóstkę” w „Dużym lotku”.
- Ja gram od 40 lat. Skreślam te same zestawy liczb, ale jak do tej pory trafiłem tylko „czwórkę” - powiedział wczoraj naszemu dziennikarzowi emeryt Jerzy Schroeder. Właśnie sprawdzał w kolekturze czy czasem i jemu szczęście nie dopisało. - Pamiętam, jak w latach 60. jeden z mieszkańców trafił milion. Pieniądze jednak szybko roztrwonił.
Wysokie wygrane przyciągają do kolektur. Na sobotę szykuje się kumulacja w „Dużym lotku”. Do wzięcia będzie 25 milionów zł.
Pod koniec 2012 roku padła w naszym regionie - w Chojnicach - rekordowa suma 17 mln zł. Po te pieniądze nikt się nie zgłosił.
Łukasz Ernestowicz