Międzyrzecz. Funkcjonariusze boją się o swoje życie i zdrowie. Pocisk rykoszetem omal nie trafił trenujących na strzelnicy mundurowych z prewencji.
Na strzelnicy w międzyrzeckiej komendzie odbywały się rutynowe szkolenia w strzelaniu z krótkiej broni palnej. Jeden z instruktorów nagle usłyszał rykoszet. - Zgodnie z zasadami bezpieczeństwa strzelanie natychmiast przerwano, informując o tym fakcie komendanta z Międzyrzecza oraz prokuratora Prokuratury Rejonowej w Międzyrzeczu, który chwilę później realizował czynności na miejscu. Obecnie sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Gorzowie Wlkp. Strzelnica w Międzyrzeczu jest wyłączona z użytkowania - informuje st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Przyznaje on, że do podobnego przypadku doszło w maju ubiegłego roku.
Sytuację z kwietnia tego roku opisuje tak: - Po zajęciach wyszkolenia strzeleckiego ujawniono leżący na podłodze pocisk za linią 20 m od kulochwytu głównego. To mogło wskazywać na rykoszet. Strzelnicę po tym wydarzeniu wyłączono z użytkowania. Przedstawiciele Centrum Techniki Strzeleckiej, zajmujący się atestacją strzelnic, przeprowadzili testy i tzw. strzelanie sprawdzające. Wniosek był taki, że kulochwyt i osłony są prawidłowe i zapewniają pełne bezpieczeństwo użytkownikom strzelnicy.
Strzelnica została zamknięta. Biegli sprawdzają, czy posiada atesty i czy jest sprawna
Nie uspokaja to jednak policjantów. Autorzy listu, który przyszedł do redakcji „GL”, twierdzą, że w strzelnicy międzyrzeckiej komendy, „pociski latają i odbijają się od ścian już od dłuższego czasu”, a „każde ze szkoleń może okazać się ostatnim w ich życiu”. Obawiają się też, że winą za nieprawidłowości obarczeni zostaną szeregowi policjanci, m.in. instruktorzy strzelania.
Prokuratura Rejonowa w Gorzowie nie postawiła jednak zarzutów żadnemu z nich. - Prowadzone jest postępowanie w sprawie o narażenie zdrowia i życia policjantów oraz instruktorów. Powołani biegli sprawdzą, czy strzelnica spełniała wymogi i czy używano tam właściwej amunicji. Wtedy będziemy mogli poczynić dalsze kroki - mówi jej rzecznik Dariusz Domarecki.
Międzyrzecka komenda od ponad roku mieści się w nowym budynku. Nowoczesny obiekt za prawie 15 mln zł wyposażony został w szatnie, siłownię, garaże, nowoczesny sprzęt informatyczny oraz strzelnicę. - Jest trzystanowiskowa, wyposażona w kulochwyty, tarcze strzelnicze, transportery, komorę do kontroli broni, stoliki stanowiskowe z regulowanym blatem, przesłonę międzystan¬owiskową, nagłośnienie oraz interaktywny system multimedialny - informuje st. sierż. Jaroszewicz.