Kulinarne szlaki. W Janczewie smak lata pakują do słoika
Papierówki w Janczewie rosły zawsze. Gdy w 1945 roku przybyli tutaj osadnicy szukali nowych kulinarnych zastosowań tego owocu
Wiele jest w Polsce kół gospodyń wiejskich, jedne działają od dekad, inne dopiero powstały. Jednak niewiele z nich może się pochwalić tak długą historią i taką aktywnością, jak to działające w Janczewie. Tutejsze gospodynie skrzyknęły się już 55 lat temu. Jakie były jego początki? I tu można się trochę zdziwić, bowiem motywem powstania była zwykła natura kobieca. Czyli?
- Chciałyśmy się spotykać, porozmawiać, dzielić się swoimi umiejętnościami, poznać coś nowego – tak piszą o sobie członkinie koła. – W czasach, w których zaczęłyśmy się gromadzić nie były łatwe. Nie można było kupić wielu potrzebnych zarówno do życia jak i do pracy produktów. Nie dało się wtedy na przykład zdobyć paszy dla kurcząt. Dlatego właśnie w 1959 roku utworzyłyśmy koło. Wtedy było nas aż 150!
Czyli panie z Janczewa spotykają się z sobą od ponad pół wieku. Co ciekawsze, robią to regularnie, a ich działalność jest pielęgnowane przez kolejne pokolenia gospodyń. Mało tego, koło ciągle się rozwija.
- Może nie organizujemy już konkursów jak kiedyś, chociażby hodowlanych, czy na najładniejszy ogród lub nowatorskie uprawy. Nie ma też kursów haftowania, szycia, pieczenia i gotowania i tak dalej – mówią janczewianki. – Organizowałyśmy przez lata wiele akcji charytatywnych, zbierałyśmy pieniądze np. dla jednego z podopiecznych domu dziecka w Skwierzynie. Ten wychowanek spędzał święta w jednej z rodzin, aby umilić mu ten czas. Podobnie było z wakacjami. Wspieramy także Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. i każdego roku pomagamy w jej organizacji, wykonując prace związane oczywiście z naszą kulinarną pasją. Wspomagamy też takie imprezy jak Dzień Dziecka, Dzień Seniora, Mikołaj dla dzieci.
Gospodynie wspierają także różne formy aktywności fizycznej, pomagają przy organizacji biegów i konfrontacji zawodników nornic-walking podczas znanej imprezy „Janczewska dziesiątka”, oferując uczestnikom akcji poczęstunek.
Panie z janczewskiego koła gospodyń wiejskich są utalentowane nie tylko kulinarnie, ale też artystycznie. Podczas corocznych dożynek wiejskich, gminnych i powiatowych oprócz wypiekania ciast i przygotowywania potraw, wyplatają także wieńce dożynkowe. Sztuka ta przekazywana jest zresztą z pokolenia na pokolenie i jej rezultaty to prawdziwe dzieła sztuki.
Jak można zatem przystąpić do tej niezwykłej organizacji?
- Trafiają do nas przede wszystkim kobiety, które reprezentują pewne tradycje rodzinne. Tak jak mówiłyśmy, są to przedstawiciele różnych pokoleń, więc jeśli są babcie, to są też ich córki i wnuczki. Często zdarza się, że jeśli do koła należała teściowa, to teraz i synowa należy - słyszymy. - Ta pasja przechodzi z pokolenia na pokolenie.

I nie trzeba jakichś wnikliwych studiów, aby przekonać się, że o tej niezwykłej atmosferze decyduje zażyłość, przyjaźń, zaufanie. Panie po prostu lubią się, lubią z sobą spędzać czas. Jak przez wieki, gdy gospodynie z całej wsi zbierały się w jednej chacie.
- Śmiało można powiedzieć, że tworzymy taką wielką rodzinę. Możemy wszystkie zawsze na sobie polegać. Staramy się kultywować tradycję spotkań – mówią. - Zabrzmi to nieco patetycznie, ale jesteśmy dumne, że jesteśmy spadkobierczyniami tradycji – dodają kobiety.
Jak prowadzić bloga kulinarnego tak, żeby przyciągnąć ludzi z całego świata? Wystarczy, że – tak jak w przyrządzanie potraw – włoży się w niego trochę serca. Idealnym przykładem są właśnie panie z koła gospodyń wiejskich w Janczewie, które prowadzą bardzo popularny kulinarny blog pod intrygującym tytułem: „Jadło z piekarnika i rondelka”.
Nazwa nie jest przekłamana – na stronie znaleźć można wszelkie możliwe przepisy, zresztą nie tylko z rondelka i piekarnika. W razie potrzeby wyszukamy tutaj multum pomysłów na obiad , począwszy od naleśników z białą kapustą czy rybą, a na marchewkowym spaghetti kończąc. Cos na śniadanie? Proszę bardzo. Co powiecie na roladkę serową, pastę z wędzonego śledzia? A na deser po janczewsku deser gofry oraz babeczki nadziewane. Wreszcie sałatki. Pyszne, jak ta z gruszką i papryką czy arbuzem i serem feta.
Razem tworzymy wspaniałą rodzinę. Możemy wszystkie zawsze na sobie polegać
Choć niektóre z pań są w kwiecie wieku, to wszystkie młode duchem. Właśnie ten blog, z którego korzystają internauci z całego świata, dowodzi, że są za pan brat z technologią. Nie boja się także kuchennych eksperymentów, nowych smaków, które z pasją odkrywają.
- Czytelników mamy stałych, i to nie tylko z Polski, bo i z Holandii, Anglii, Ameryki. Na stronie jest też automatyczny tłumacz, więc nawet jeśli ktoś nie zna języka polskiego, może skorzystać z naszych przepisów. Cały świat nas ogląda! - mówiła już podczas degustacji wigilijnej Regina Żebrowska, jedna z członkiń koła. Obecnie w nim działa 30 pań.
Ale to nie wszystkie zajęcia „babeczek” z Janczewa. Panie założyły przy kole zespół śpiewaczy „Janczewianki”, w którym śpiewają już następne pokolenia, ich córki i wnuki. Zespół odnosi wiele sukcesów w regionie, a nawet w kraju.
Tak, w Janczewie tradycja nie zginie i to nie tylko ta kulinarna.
- Panie te są prawdziwą ostoją koła, są wielkimi autorytetami dla młodego pokolenia gospodyń i prawdziwą skarbnicą tradycji, które koło nasze kultywuje. I prezentuje innym - opisuje przewodnicząca.
Ich przepis, który trafił na listę produktów regionalnych, to właśnie dowód poszanowania tradycji. Nowych zastosowań dla rosnących w tych okolicach papierówek szukali osadnicy, którzy przybyli tutaj w 1945 roku. W dniach biedy szukali sposobów, aby zapewnić sobie zapasy na zimę. I smak słonecznego lata...
Specjalność „zakładu”? Papierówki w syropie
Na liście produktów tradycyjnych znajduje się jeden z janczewskich przepisów, mianowicie apierówka w syropie. W okolicy Santoka, w każdym przydomowym sadzie było przynajmniej kilkanaście drzew owocowych, w tym jabłonie papierówki. Po 1945 r. papierówki zaczęły być wykorzystywane w kuchni przez nowo przybyłych osadników. Zwyczaj ten szczególnie kultywowany był w Janczewie w gminie Santok. Koło gospodyń wiejskich zajęło się szkoleniem młodzieży, tak by miejscowe owoce i warzywa służyły do sporządzania potraw, wypieków, a także przetworów na zimę. Gospodynie z Janczewa zaczęły chętnie używać w swojej kuchni papierówek z drzew, które nie uległy zniszczeniu w okresie wojennym. Z upodobaniem przygotowywały jabłka w syropie używane do dań obiadowych, a także jako słodycze dla dzieci.
Do ich przygotowania potrzeba 5 kg papierówek, 5 l wody, 1 kg cukru i kwasek cytrynowy. „Wodę, cukier i kwasek zagotować. Powinniśmy otrzymać syrop. Papierówki (raczej mniejsze) umyć, wykroić szypułki, ogonki pozostawić. Owoce ułożyć ciasno w słoiku i zalać syropem. Pasteryzujemy od 3 do 5 minut, nie dłużej, bo papierówki popękają” ( przepis pochodzi z naszej książki „Niezwykłe i tajemnicze smaki Ziemi Lubuskiej”). Obecnie tradycja przygotowywania papierówek w syropie nadal kultywowana jest przez młodsze pokolenie, a drzewa jabłoni papierówek są odnawiane przez nowe zasadzenia. Jabłka w syropie stanowią atrakcję dla turystów, a ponadto będąc wizytówką regionu, prezentowane są na różnego rodzaju targach i dożynkach.
Przepis ten zdobył Certyfikat w 2010 roku podczas Targów Jesiennych w dziedzinie „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smak Regionów” w Poznaniu. Cóż, papierówka jest to najpopularniejszą odmianą jabłek w całej Europie. Doskonale nadaje się do bezpośredniego spożycia, warto wykorzystać ją do ciasta, jak również przygotować różnego rodzaju przetwory...
Smakołyki z janczewskiej kuchni
Naleśniki z białą kapustą
Składniki:
- 1 kg słodkiej kapusty
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki oleju
- sól i pieprz świeżo mielony
ciasto naleśnikowe:
- 1 szklanka mleka
- 1/2 szklanki wody
- 2 jajka
- szklanka mąki pszennej
- szczypta soli
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Kapustę szatkujemy i gotujemy w lekko osolonej wodzie do miękkości. Następnie odcedzamy na durszlaku. Na patelni rozpuszczamy masło z oliwą, dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę, którą szklimy. Do zeszklonej cebuli dodajemy odcedzoną kapustę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Przyprawiamy solą i pieprzem oraz koncentratem pomidorowym. Energicznie wszystko mieszamy, dusimy przez chwilę na wolnym ogniu. Odstawiamy do przestygnięcia. W misce przygotowujemy ciasto naleśnikowe z podanych produktów. Następnie smażymy naleśniki. Smarujemy je przestudzonym farszem z kapusty, zwijamy lub składamy w chusteczkę, podsmażamy na patelni z niewielką ilością oleju. Podajemy na gorąco z barszczem lub zupą krem.
Smakołyki z janczewskiej kuchni
Składniki:
porcja, filet świeżego łososia,
- 3 szt marchewki,
- puszka groszku konserwowego,
- przyprawa do ryb,
- sok z połowy cytryny,
Wykonanie:
Filet łososia opłukać i osuszyć z wody. Kropimy sokiem z cytryny, posypujemy przyprawą do ryb. Odstawiamy. Marchewki skrobiemy i - korzystając z obieraczki do warzyw – strugamy wzdłuż na paski. Wkładamy na sitko, które umieszczamy nad garnkiem z wodą i parujemy do miękkości. Rybę w przyprawach owijamy w folię i pieczemy w tym czasie w piekarniku . Ryba i marchewka po ok. 30 min. powinny być gotowe. Groszek konserwowy podgrzewamy (można użyć mrożonego groszku, który należy ugotować). Układamy na talerzu marchewkowy makaronik, posypujemy groszkiem, układamy rybę.
Roladka serowa
Składniki:
- 1/2 kg sera żółtego miękkiego,
- 2 serki topione kremowe,
- 4 plastry szynki wędzonej,
- małą paprykę czerwoną,
- pęczek szczypiorku,
- 3 jajka,
- 1 łyżka majonezu,
- sól i pieprz mielony
Wykonanie:
Ser włożyć do woreczka, zawiązać i zanurzyć w garnku z gorącą wodą. Zostawić na kilka minut aż ser zmięknie. Jajka ugotowaćna twardo, ostudzić. Paprykę umyć, oczyścić z ziarenek. Szynkę i paprykę pokroić w drobną kosteczkę. Obrane jajka zetrzeć na tarce jarzynowej, dodać posiekany szczypiorek, serki topione, majonez, Przyprawić solą i pieprzem. Wymieszać. Na stolnicy rozłożyć arkusz 40/40 foli aluminiowej, wyłożyć miękki ser z woreczka. Przykryć drugim arkuszem foli, rozwałkować ser na grubość 0,5 cm. Zdjąć górną część foli. Na rozwałkowany ser rozłożyć farsz. Zwinąć w rulon, zawinąć w folię. Włożyć do lodówki na kilka godzin do stężenia.
Dziś zmierzamy do Janczewa
Janczewo od Gorzowa Wlkp. dzieli rzut kamieniem. Stąd mamy także blisko do Santoka, gdzie warto odwiedzić wczesnośredniowieczne grodzisko...

ZESPÓŁ DWORSKO-PARKOWO-FOLWARCZNY
Zespół składał się z: dworu, parku oraz folwarku. Pierwsza siedziba powstała w 1780 roku za czasów rodziny von Schoening. Prawdopodobnie przebudowana w 1830, kolejne przebudowy miały miejsce za czasów ostatnich właścicieli. Dwór przetrwał wojnę w stanie nienaruszonym. W latach 50. był już w stanie trwałej ruiny z zawalonym dachem. Rozebrany na początku lat 60. Obok stała wybudowana w stylu neogotyckim w 1880 roku kaplica-mauzoleum rodziny von Carnap-Bornheim. Niestety w latach 50. i ona uległa dewastacji i późniejszej rozbiórce. Po założeniu pozostał park o wielkości ok. 5 ha oraz zabudowania folwarczne. Po śmierci żony Constantin prawdopodobnie nigdy już nie powrócił do Janczewa, a gospodarstwem zajmowała się powołana administracja. Constantin Philipp baron von Carnap-Bornheim w 1945 roku wyjechał do Egipt...

