Kultowy toruński bar mleczny przy Szczytnej przeszedł remont. Od wczoraj znów zaprasza torunian i turystów
Niewiele lokali gastronomicznych może poszczycić się tak długą historią. Szkoda, że nie przypomina o tym pamiątkowy szyld.
„Podczas robót ziemnych przy ulicy Szczytnej natrafiono na gotyckie mury piwniczne kamienicy, która stała ongiś pomiędzy budynkami nr 10 i 12 - informowały „Nowości” we wtorek 5 października 1971 roku. - Miejsce to wypełni plomba z trzech budynków, na parterze których mieścić się będzie bar mleczny”.
Menu bez zmian
Tak rozpoczyna się historia jednego z najdłużej nieprzerwanie działających na toruńskiej starówce lokali gastronomicznych – baru „Małgośka”. W poniedziałek „Małgośka” otworzyła podwoje po remoncie. Właściwie, jak mówią prowadzący bar, był to nie tyle remont, ile odświeżenie wnętrza. Zrobiło się trochę bardziej niebiesko.
- Lokal oczywiście pozostaje barem mlecznym – mówi prezeska Gastronomiczno-Turystycznej Spółdzielni „Społem” w Toruniu Dorota Szadkowska. - Kiedyś na pewien czas włączyliśmy do menu lody, jednak konkurencja na tym polu jest tak duża, że z tego zrezygnowaliśmy. Skupiamy się na posiłkach. Desery niech inni serwują.
- Nie zmieniła się załoga, nie zmieniły się menu i ceny - zapewnia kierowniczka lokalu Małgorzata Paziewska. - Podstawą naszej oferty pozostaje kuchnia polska.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień