Kultura niezbędna, teatr otwarty i bliski publiczności. Rozmowa z Kamilą Lendzion, dyrektor Teatru Muzycznego w Lublinie
Ten sezon do innych był niepodobny – mogłaby zaśpiewać Kamila Lendzion, Dyrektor Teatru Muzycznego w Lublinie, parafrazując znaną piosenkę Maanamu. Nie byłoby w tym grama przesady, bo pandemia koronawirusa przewróciła świat do góry nogami, a świat kultury szczególnie. Jednak paradoksalnie, wbrew przeciwnościom, Kamila Lendzion ze swoim zespołem w zakończonym sezonie artystycznym zrealizowała kilka istotnych celów, udowadniając, że nawet w trudnych czasach można tworzyć wartość dodaną Teatru. I właśnie o tym, jak to się robi rozmawiamy z dyrektor Teatru Muzycznego w Lublinie, Kamilą Lendzion.
Ma Pani za sobą już niejeden sezon artystyczny, ale sezon 2020/21 był szczególny z powodu pandemii Covid-19. Jakim doświadczeniem był dla Pani ten sezon?
Był to sezon, którego nie da się porównać z żadnym innym... Pandemia postawiła przed nami, dyrektorami, wyzwania, z którymi trzeba było się zmierzyć, nie mając przecież doświadczenia w zarządzaniu instytucjami kultury w czasach pandemii...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień