Kulturalne bunkry?
Burmistrz Międzyrzecza chce połączyć Międzyrzecki Ośrodek Kultury i Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy w Pniewie. Tłumaczy to ekonomią.
- Poruszane przez komisję tematy jeszcze nigdy w trwającej kadencji nie cieszyły się takim zainteresowaniem mieszkańców. To, że przyszli na spotkanie, świadczy o obawach, jakie wywołuje temat planowanego połączenia placówek - rozpoczęła poniedziałkowe posiedzenie komisji oświaty jej przewodnicząca Elżbieta Jarmolińska.
Dwa w jednym
Faktycznie, na posiedzeniu komisji w ratuszu pojawili się nie tylko radni, ale i wielu zaniepokojonych pracowników obu instytucji. - Na tę chwilę nie mamy konkretnych informacji. Wiemy tylko tyle, że burmistrz chce połączyć muzeum z MOK-iem. Ciężko więc się do tego ustosunkować. Czekamy na obiecane spotkanie z władzami, gdzie mamy dowiedzieć się czegoś więcej - powiedział nam dyrektor muzeum w Pniewie, Leszek Lisiecki.
Podczas posiedzenia, burmistrz Remigiusz Lorenz podkreślał, że planowane zmiany nie oznaczają likwidacji żadnej z placówek. - Połączenie w żaden sposób nie ograniczy dotychczasowej działalności muzeum, a wręcz przeciwnie, pozwoli na poszerzenie jego oferty. Umożliwi efektywne planowanie i organizację pracy, da większe możliwości starania się o środki unijne - mówił.
Redukcja podwójnych etatów administracyjnych MRU oraz MOK (dyrektor, stanowisko księgowej) zdaniem władz ma przynieść oszczędności wysokości 170 tys. zł rocznie. Kwestie ekonomiczne to wg burmistrza główny argument przemawiający za jego pomysłem.
W kuluarach mówi się jednak o innych powodach. - Wszyscy wiedzą o tym, że poprzedni burmistrz na krótko przed utratą stanowiska przyznał dyrektorom muzeum i MOK tzw. kontrakty menadżerskie, dlatego na obecnych warunkach są „nie do ruszenia”. Dobrze, że w końcu burmistrz chce zrobić z tym porządek - kwituje jeden z naszych rozmówców.
Pierwszy krok
Jeśli złożony przez burmistrza projekt uchwały zostanie przyjęty przez radnych na najbliższej sesji (we wtorek 29 sierpnia), będzie to dopiero pierwszy etap procedury połączenia dwóch instytucji. - Będziemy przez trzy miesiące prowadzić szerokie konsultacje społeczne. Musimy też uzyskać akceptację m. in. ministra kultury. Dopiero po nich rada miejska ostatecznie zdecyduje, czy instytucje połączyć, czy nie - wyjaśniał Lorenz.
Nie rozwiało to jednak wątpliwości części radnych. - Czy w obecnej sytuacji, zatrudnieni w muzeum i ośrodku kultury mają już szukać nowej pracy? - dopytywała radna Jarmolińska. Burmistrz podkreślał, że z wyjątkiem dyrektorów, pracownicy „z automatu” przejdą do nowo powstałej instytucji. Zaznaczał też, że projekt uzyskał już akceptację regionalnych związków zawodowych.
Przewodnicząca komisji nie widzi jednak sensu łączenia jednostek. - Muzeum i ośrodek kultury to nie są pokrewne instytucje, nie widzę więc sensu ich łączyć - zaznacza.
Podobne „hybrydy” działają jednak w wielu miejscowościach. Nie szukając daleko, w Pszczewie, gdzie Muzeum Regionalne Dom Szewca jest częścią Gminnego Ośrodka Kultury.