Kurator oświaty chwali decyzję burmistrza Ignacego Odważnego
Ignacy Odważny zapewnił, że gimnazjum w Pomorsku, które sam chciał zamknąć, jest bezpieczne. Ale Czytelnicy i część radnych powątpiewają...
Po publikacji oświadczenia Ignacego Odważnego w sprawie odstąpienia od zamiaru likwidacji gimnazjum w Pomorsku oraz szkoły wiejskiej w Bukowie, w internecie rozgorzała dyskusja (pisaliśmy o tym wczoraj w „GL”). Do naszej redakcji wpłynął mail z pytaniem, jaką moc prawną ma oświadczenie burmistrza, skoro to władza wykonawcza, a rada miejska - uchwałodawcza. „Póki co, nadal obowiązuje uchwała o likwidacji, którą burmistrz musi wykonać. Oświadczenie nie ma żadnej mocy prawnej” - napisał nam Czytelnik. Okazuje się jednak, że ma. Ponieważ na najbliższej sesji, która odbędzie się 19 kwietnia, uchwała o zamiarze likwidacji gimnazjum w Pomorsku w ogóle nie zostanie wprowadzona do porządku obrad. O tym zapewnił nas burmistrz Odważny.
Niektórzy z sulechowskich radnych mają też pretensje o to, że decyzja w sprawie oświadczenia zapadła niejako za ich plecami.
- Rzetelna i pełna informacja o działaniach podejmowanych w naszej gminie stała się towarem ściśle reglamentowanym. Rozmowy między włodarzem a częścią radnych nie powinny odbywać się poprzez media społecznościowe - napisał na facebooku radny Zbigniew Kaczmar. O pominięciu mówi również Stanisław Kaczmar, przewodniczący rady miasta. - Wraz z pozostałymi radnymi chcielibyśmy tylko otrzymać jakąś informację od burmistrza, skoro postanowił się wycofać z tej decyzji. Samą decyzją nie jesteśmy zawiedzeni - mówi. Na ten zarzut burmistrz odpowiada krótko. - Decyzja o wycofaniu była taka pilna, ponieważ w szkołach zaczynają się nabory na nowy rok. Stąd właśnie ten pośpiech - powiedział.
Ostatnią wątpliwość budzi również to, jak oświadczenie ma się do wydanej już wcześniej pozytywnej opinii w sprawie zamiaru zamknięcia gimnazjum, którą wydała lubuska kurator oświaty Ewa Rawa.
- Burmistrz wystąpił z prośbą o wyrażenie opinii, więc jej udzieliłam. I była pozytywna. Konsultowałam to z wieloma czynnikami, rozmawiałam m.in. z burmistrzem Czerwieńska. Opinia była pozytywna, ponieważ wówczas była mowa o tym, że uczniowie z gminy Czer-wieńsk przejdą do gimnazjum w Czerwieńsku. Z tego, o czym dowiaduję się z mediów, bo ja o tym oficjalnie nie wiem, burmistrzowie obu gmin doszli do porozumieniu w sprawie pieniędzy na szkołę. Stąd właśnie to oświadczenie, z którego bardzo się cieszę. W tym momencie moja pozytywna opinia nie ma żadnego znaczenia - poinformowała Ewa Rawa.