Kuratorium przeciw likwidacji gimnazjum
Planowana w gminie reforma kcyńskiej oświaty staje pod znakiem zapytania.
Od kilku tygodni trwają w gminie spotkania w sprawie zmian w kcyńskiej oświacie. Organizowano je w szkołach i w ratuszu. Władze starały się przekonać oponentów do swoich racji. Przedstawiały argumenty świadczące o tym, że zaproponowane rozwiązania wyjdą młodzieży na dobre.
Pozytywne opinie w sprawie likwidacji gimnazjum w Chwaliszewie oraz utworzenia Zespołu Szkół przy ul. 22 Stycznia wyrazili w minionym tygodniu, po rozmowach z burmistrzem Markiem Szarugą, związkowcy z ZNP i oświatowej „Solidarności”.
Rada Miejska Kcyni już w styczniu podjęła intencyjną uchwałę o zamiarze likwidacji Gimnazjum w Chwaliszewie. Na sesji lutowej - mimo protestów niektórych środowisk - zapaść miała ostateczna decyzja. Takie były przymiarki, ale plany władz gminy pokrzyżowało kuratorium oświaty, które wydało negatywną opinię na temat likwidacji Gimnazjum w Chwaliszewie. Jeszcze niedawno nie byłaby ona dla gminy wiążąca. Sytuację zmieniła jednak nowelizacja ustawy o systemie oświaty. Wzmacnia ona rolę kuratora oświaty w przypadku podejmowania przez samorządy decyzji o likwidacji lub przekształcaniu szkół.
Informację o negatywnej opinii wydanej w sprawie placówki w Chwaliszewie potwierdza Kazimierz Mikulski, p.o. dyrektora wydziału rozwoju edukacji w Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. - Czy to oznacza, że gmina nie może podjąć uchwały o likwidacji tej szkoły i przeniesieniu uczniów do Kcyni? - zapytaliśmy. - Przynajmniej nie powinna - pada odpowiedź.
Jak nas informują w kuratorium - uzasadnienie negatywnej opinii jest bardzo obszerne. Nie sposób streścić go w kilku zdaniach.
- Przesłanek do wydania takiej decyzji było wiele - przyznaje Jolanta Metkowska, p.o. kuratora oświaty w Bydgoszczy.
W porządku obrad sesji, którą zwołano w Kcyni w czwartek nie ma uchwały o likwidacji Gimnazjum w Chwaliszewie. Gmina wycofuje się z planowanych zmian? Wojciech Jaskulski, kierownik referatu zajmującego się m.in. edukacją w kcyńskim magistracie nie chciał w piątek na ten temat rozmawiać. Jak dowiedzieliśmy się w ratuszu - przed sesją informacje w tej sprawie nie będą mediom udzielane. Najpierw z materiałami zapoznać się muszą radni.